Do przerwy 0:1

Motor II Lublin - Orlęta Radzyń Podlaski 1:2 (1:0)

Bramki: Bereza 9 – Pęcak 55, Wiewiórka 82

Orlęta: Nowak – Szatała, J. Rycaj (78 Grochowski), Miszta, Mróz (78 Daniłosio), Obroślak, Cudowski, Pęcak (87 Szczepaniak), K. Rycaj (71 Wiewiórka), Korolczuk, Malec (71 Siudaj).

Od początku spotkania gospodarze ruszyli mocno do ataku. Udokumentowali to bramką w 9 minucie autorstwa Piotra Berezy zdobytą w dużym zamieszaniu pod bramką Huberta Nowaka. Po kwadransie gry sytuacja na murawie wyrównała się. Lekką przewagę optyczną osiągnęli goście. Im mecz trwał dłużej tym przyjezdni grali lepiej. Niestety w pierwszych 45 minutach nie udało się pokonać Oskara Jeża. Okazje ku temu były, ale obrońcy wybili piłkę z linii bramkowej, albo na miejscu był Jeż. W drugiej połowie początek był podobny jak w pierwszej, ale bramkę zdobyły Orlęta. W 55 minucie po rzucie rożnym piłkę otrzymał Krzysztof Cudowski podał do  Cezarego Pęcaka, a ten strzałem zza pola karnego wyrównał wynik meczu. W 82 minucie świeżo wprowadzony na boisko Tomasz Wiewiórka zdobył drugą bramkę dla Orląt w sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy. Sędzia doliczył sześć minut do regulaminowego czasu gry. Nic się w tym czasie nie wydarzyło i komplet punktów pojechał do Radzynia.