Sytuacja epidemiczna jest bardzo dynamiczna, z dnia na dzień przybywa zakażeń. Co rusz pojawiają się też informacje o kolejnych przypadkach zachorowań w placówkach oświatowych na południowym Podlasiu.
W izolacji z powodu zakażenia koronawirusem przebywa 11 uczniów i 4 nauczycieli I Liceum Ogólnokształcącego im. Józefa Ignacego Kraszewskiego w Białej Podlaskiej. Dyrekcja podjęła decyzję o zdalnym nauczaniu dla wszystkich uczniów do 23 października.
Z kolei w Szkole Podstawowej nr 5 w Białej Podlaskiej zakażonych jest 4 uczniów.
Koronawirus pojawił się także w Liceum Ogólnokształcącym im. Władysława Sikorskiego w Międzyrzecu Podlaskim. U jednej z uczennic wykryto koronawirusa. Sanepid wysłał na kwarantannę uczniów, którzy mieli z nią kontakt oraz ich rodziców.
Najtrudniejsza sytuacja jest jednak w gminie Biała Podlaska. Tutaj aż w trzech szkołach pojawiły się przypadki zachorowania na Covid-19.
- Pozytywny wynik na obecność koronawirusa uzyskała nauczycielka Szkoły Podstawowej w Ciciborze Dużym. Pracuje ona także w dwóch innych szkołach na terenie naszej gminy w Grabanowie i Hrudzie. W związku z tym, w Grabanowie sanepid zawiesił nauczanie stacjonarne w klasach siódmej i ósmej, podobnie sytuacja wygląda w Ciciborze Dużym, gdzie nauczanie zdalne zostało wprowadzone dla klas siódmej i ósmej. W Hrudzie zajęcia zdalne wprowadzono w klasie siódmej. W tym przypadku może się okazać, że zakażonych będzie więcej osób, bo zakażona nauczycielka, nie wiedząc jeszcze o tym, że jest zakażona uczestniczyła w radzie pedagogicznej. Na razie nie wiemy, czy więcej nauczycieli zostało tam zakażonych. Czekamy na rozwój sytuacji i decyzje sanepidu - informuje sekretarz gminy Biała Podlaska, Grażyna Majewska.
Dodatkowo na kwarantannę trafiła nauczycielka Szkoły Podstawowej w Sworach, która uczestniczyła w uroczystościach kościelnych w Huszlewie, gdzie zakażony jest jeden z księży. Badaniu na obecność koronawirusa poddana została także nauczycielka Szkoły Podstawowej w Sławacinku Starym. Jej wyniki będą znane jutro. Badaniu poddano też drugą nauczycielkę szkoły w Ciciborze Dużym. Sekretarz gminy zwraca przy okazji uwagę na nieodpowiedzialność niektórych rodziców uczniów, którzy ignorują szkolne regulaminy i obowiązujące zasady sanitarne. - Dostajemy sygnały od dyrektorów szkół, że niektórzy rodzice wchodzą do budynków szkół pomimo zakazu i bez maseczek. Wczoraj o takiej sytuacji poinformowała mnie dyrektor szkoły w Sitniku, która usłyszała od matki jednego z uczniów, że ona jest "bezmaseczkowcem" i maseczki zakładać nie będzie. Dopiero po tym, jak kilkukrotnie ją upomniano i wręczono maseczkę, założyła ją. Rodzice powinni przestrzegać zasad wprowadzonych w szkołach, bo odpowiedzialność za zdrowie uczniów spoczywa także na dyrektorach, którzy te zasady ustalili. Ręce opadają, gdy się słyszy o podobnych przypadkach, a nie jest ich wcale mało na terenie naszej gminy. Musimy wykazywać się zbiorową odpowiedzialnością - dodaje Grażyna Majewska.
Napisz komentarz
Komentarze