Projekt „Słoneczny Radzyń” jest dofinansowany funduszami unijnymi. W maju ub. r. burmistrz Jerzy Rębek podpisał z marszałkiem Jarosławem Stawiarskim umowę na dotacje w kwocie 412 222,80 zł, czyli 31,5 % wartości inwestycji. Całkowity koszt przedsięwzięcia określono wówczas na 1 522 965,61 zł. Z tym że założenie było takie, że do projektu przystąpi 70 właścicieli nieruchomości. Niestety, pomimo tego, że miasto kilkukrotnie uzupełniało nabór na inwestycje, to finalnie chętnych zgłosiło się około 40 osób.
Na jesieni ogłoszono przetarg na inwestycję, który w listopadzie magistrat unieważnił. Zgłosiło się 6 oferentów. Kwoty za usługę zamykały się między 480 tys. 978 zł a 712 tys. 973 zł. Miasto zabezpieczyło na zadanie 836 tys. 676 zł. Mimo tego, nie wybrano żadnego z chętnych do wykonania inwestycji. - Firmy nie spełniły kryteriów. To przetarg z udziałem środków zewnętrznych, więc nie może tu być żadnych błędów – argumentował ostatnio burmistrz Jerzy Rębek. - Zamierzamy ponowić przetarg według nowych zasad prawa o zamówieniach publicznych. Chcemy, by na wiosnę instalacje zafunkcjonowały u mieszkańców.
Napisz komentarz
Komentarze