4 maja ruszyły zapisy na szczepienia w zakładach pracy. Są one możliwe wszędzie tam, gdzie pracodawcy uda się zebrać minimum 300 chętnych do przyjęcia preparatu.
Firma zapłaci 500 zł pracownikom, którzy się zaszczepią
Jak ustalił "Dziennik Gazeta Prawna", jedna z firm zachęca swoich pracowników do szczepień płacąc im za to.
Według nieoficjalnych ustaleń "Dziennika Gazeta Prawna" do 7 maja swoją chęć, aby wziąć udział w szczepieniach, zgłosiło około tysiąca firm produkcyjnych i handlowych. W największych zakładach, przyjąć preparat zamierza od kilkuset do kilku tysięcy osób. W sumie mowa już o przynajmniej kilkuset tysiącach chętnych. Nadal jednak nie wszyscy pracownicy chcą wziąć udział w akcji. Grupa Maspex zatrudniająca około 6 tys. osób zamówiła tylko 2,5 tys. szczepionek.
Dlatego zarząd podjął decyzję o wypłacie 500 zł pracownikom, którzy już się zaszczepili lub to zrobią. "Traktujemy to jako inwestycję w nasze wspólne bezpieczeństwo" - powiedziała "DGP" Dorota Liszka z Grupy Maspex. Z kolei koncern BSH ruszył z akcją uświadamiającą swoich załóg. Firma nie chce mówić, ilu dokładnie pracowników się zgłosiło. Przyznaje tylko, że jest to kilka razy więcej niż wynosi minimum.
Kogo może do szczepienia zgłosić zakład pracy?
- pracowników zakładów pracy,
- członków samorządów zawodowych i stowarzyszeń branżowych,
- osoby współpracujące (zatrudnione na umowę zlecenie, dzieło lub prowadzące jednoosobową działalność gospodarczą),
- studentów, którzy ukończyli 18 rok życia, w tym przypadku zgłaszającym jest szkoła,
- członków rodzin tych osób.
Pracodawca, który zbierze wystarczającą liczbę chętnych, będzie musiał współpracować z istniejącym punktem szczepień, który zgodzi się zorganizować ten proces. Przedsiębiorca musi jedynie wypełnić formularz, w którym wskaże liczbę chętnych do przyjęcia preparatu, co ważne - bez podawania ich danych osobowych. Ankieta jest dostępna od 4 maja na stronie internetowej Rządowego Centrum Bezpieczeństwa.
Wysłanie zgłoszenia przez formularz oznacza gotowość do zaszczepienia wpisanych pracowników. Data rozpoczęcia tego procesu w zakładach pracy zależy od dostępności szczepionek. W maju i w czerwcu będą sukcesywnie dodawane kolejne przedsiębiorstwa do tego programu. O kolejności zadecyduje moment prawidłowego wypełnienia dokumentu przez pracodawcę oraz dostępność szczepionek. Preparat pracownikom będzie podawał Podmiot Wykonujący Działalność Leczniczą (PWDL), z którym skontaktował się pracodawca.
Dzień szczepień wolnym od pracy?
W wytycznych czytamy, że pracodawca może uznać nieobecność w pracy w związku ze szczepieniem przeciwko COVID-19 za usprawiedliwioną. Ostateczna decyzja należy jednak do zatrudniającego.
Napisz komentarz
Komentarze