Polska Harcerska Szkoła Społeczna w Brześciu działa od 6 lat. Powstała pod skrzydłami Forum Polskich Inicjatyw Lokalnych w Brześciu. Tworzą ją nauczyciele i rodziny polskie obwodu i miasta Brześć.
Działalność placówki stanęła pod znakiem zapytania na początku marca. Wówczas aresztowana została jej dyrektorka Anna Paniszewa. „10 marca 2021 r. prokuratura miejska wszczęła postępowanie karne na podstawie części 3 art. 130 Kodeksu karnego Republiki Białorusi w związku z tym, że grupa osób dokonała umyślnych działań mających na celu podżeganie do etnicznych i etnicznych. Nienawiść i niezgoda religijna ze względu na przynależność narodową, religijną, językową i inną przynależność społeczną, a także świadome działania na rzecz rehabilitacji nazizmu.” – pisano w komunikacie Prokuratury Brzeskiej, zamieszczonym 18 marca na stronie internetowej Prokuratury Generalnej Republiki Białoruś. „Prokuratura Brzeska skierowała pozew do Sądu Gospodarczego obwodu brzeskiego o likwidację osoby prawnej Polskaya Shkola LLC (pisownia oryginalna – przyp. red.) w związku z rażącym naruszeniem prawa, które wyrządziło szkodę państwu i interesom publicznym.” - brzmiała kolejna część komunikatu.
Apel niegłosowany
Z miastem Brześć od lat ściśle współpracuje powiat bialski. Radni klubu PiS już w marcu przygotowali apel, który proponowali przyjąć w formie uchwały na posiedzeniu rady. – To apel do naszych partnerów w Brześciu, żeby zainteresowali się losem uczniów tej szkoły, bez rozstrzygania czy działania władz Białorusi są w tej sprawie słuszne, czy nie – mówił Słowu Podlasia Janusz Skólimowski, wicestarosta bialski i szef struktur powiatowych PiS. – Szanujemy odrębność państwową i uważamy, że od prowadzenia polityki międzynarodowej są władze państw, my natomiast jako samorząd chcemy tylko zwrócić się do naszych partnerów samorządowych o zainteresowanie się sytuacją, w miarę ich możliwości. (...)
Lepiej sprowadzić dzieci
Wystąpienie radnego Tomkowicza starosta nazwał jednak hipokryzją, a zaprezentowanie podczas niego nagrania roty śpiewanej przez Annę Paniszewę graniem na emocjach radnych. - My z wielkim szacunkiem podchodzimy do Anny Paniszewy, ale na razie mamy za mało informacji, co się stało, z jakiego powodu została aresztowana. To co robisz to czysta propaganda. Ile ludzi ostatnio zostało aresztowanych w naszym kraju za to, że protestowali? - zbijał argumentację radnego starosta Mariusz Filipiuk. - Ty mi włączasz rotę? Dajecie się wkręcać w dziwne akcje, które szkodzą naszym rodakom tam na wschodzie. Powiem wam to, co mówił marszałek Piłsudski: „Kury wam szczać prowadzać, a nie politykę robić”. Robicie z siebie wielkich polityków międzynarodowych. Bijecie pianę zamiast zostawić to dyplomacji polskiej – dodał starosta. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 11 maja
Napisz komentarz
Komentarze