Kiedy możemy się spodziewać kolejnej fali zachorowań?
Według praw epidemiologicznych, choroby układu oddechowego charakteryzują się pewną sezonowością. Myślę, że ze względu na jesienną porę, wzrost zachorowań może nastąpić we wrześniu lub październiku. Są też inne czynniki, które mogą na to wpłynąć, np. fakt, iż wiele osób nie chce się zaszczepić czy dlatego, że zostały poluzowane obostrzenia. Powinniśmy, sami dla siebie, nadal stosować takie zasady jak dezynfekcja rąk, a w miejscach zaludnionych noszenie maseczek czy zachowywanie odpowiedniego dystansu. Uważam, że nie można podjeść do sprawy według powiedzenia: Hulaj dusza, piekła nie ma!
Czy spodziewana fala zachorowań może być niższa czy będzie podobna do poprzednich?
Część osób jest odpornych dzięki szczepieniom, jest też trochę ozdrowieńców mających przeciwciała, więc można się spodziewać mniejszej liczby zachorowań. Jednak, nie wiadomo czy nie pojawi się nowa mutacja, która będzie jeszcze bardziej zaraźliwa - mająca większą łatwość przenoszenia się. (...)
Cały wywiad przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 25 maja
Napisz komentarz
Komentarze