Jeszcze troszkę
Prof. Andrzej Horban, członek rady medycznej przy premierze i główny doradca Mateusza Morawieckiego w sprawach pandemii, był gościem TVN24. Pytany o możliwość wprowadzenia w Polsce obowiązkowych szczepień, odpowiedział: „Ręka nas świerzbi, żeby rekomendować [przymusowe szczepienia – przyp. red.]. Przynajmniej dla dorosłych, dla niektórych grup, które są bardzo narażone na zakażenie".
Choć w sondażu przeprowadzonym w maju dla Dziennika Gazety Prawnej i RMF FM 60 proc. Polaków wyraziło brak poparcia dla tego pomysłu, z ust eksperta padły również słowa, które mogą sugerować, że jest to już tylko kwestia czasu. Rada medyczna oczekuje odpowiedniego wzrostu zakażeń, aby tę opcję wcielić w życie.
„Przyjdzie na to pora, jak tylko wzrośnie [liczba zakażeń – przyp. red.] zaczniemy się szczepić przymusowo. Jeszcze troszkę. Mam nadzieję, że rząd podejmie taką decyzję, że szczepienia będą obowiązkowe.” – tłumaczył ekspert.
Ograniczenia dla osób bez odporności
Doradca premiera pytany był również o to, czy Polska pójdzie za przykładem Francji i wprowadzi ograniczenia dla osób, które nie poddały się zabiegowi. Decyzją prezydenta Emmanuela Macrona niezaszczepieni Francuzi muszą liczyć się z dotkliwszymi restrykcjami, np. w pociągach i lokalach gastronomicznych. Prof. Horban nie zaprzeczył, że podobne rozwiązanie może zostać wprowadzone również w naszym kraju. Zwrócił jednak uwagę na istotne problemy polskich przedsiębiorców, którzy nadal borykają się z konsekwencjami lockdownów wprowadzanych przez ostatnie 1,5 roku.
„Myślimy o tym wariancie [wprowadzenia obostrzeń dla niezaszczepionych – przyp. red.]. Jesteśmy bardzo blisko tego. Ale proszę zwrócić uwagę na sytuację pracodawców. Restauracje były zamknięte ponad rok, część popadała, duża część miała kłopoty. Blokowanie z powrotem rozwijającego się ruchu to jest znowu zablokowanie tej gospodarki".
Według informacji przekazanych przez ministra zdrowia Adama Niedzielskiego, obecnie planowane jest wprowadzenie obostrzeń w województwach, które wykazują najniższą wyszczepialność obywateli, jeśli liczba przypadków w skali kraju przekroczy 1000 dziennie. Według danych resortu, w ciągu ostatniej doby zakażenie potwierdzono u 212 osób, jednak wartość ta powiększa się z każdym dniem.
Większość Polaków nie chce tego obowiązku. Doradca premiera ma inne zdanie
Choć niektórzy z nas mogą być z tego powodu niezadowoleni, doradca premiera zasugerował możliwość wprowadzenia nowego obowiązku dla Polaków. Niewykluczone jest też, że osoby, które będą go unikać, obarczone zostaną utrudnieniami w codziennym funkcjonowaniu.
- 21.08.2021 09:00
Napisz komentarz
Komentarze