Marcel urodził się z wadami rąk. - W prawej brakuje kości promieniowej i kciuka, a przedramię jest nienaturalnie skręcone. W lewej kość promieniowa nie rozwinęła się prawidłowo, a kciuk jest wiotki – opisuje dysfunkcje pani Beata, jego mama.
Gdy chłopczyk się urodził wielu lekarzy ponaglało rodziców, by jak najszybciej przeprowadzić zabiegi usprawniające kończyny. – Mówili nam, że trzeba zrobić to do trzech lat – wspomina pani Beata. - W 2013 roku rozpoczęliśmy leczenie i usprawnianie rąk syna w jednostkach opieki medycznej refundowanej z NFZ. Przeszedł operację centralizacji nadgarstka, niestety oczekiwany efekt nie został osiągnięty, prawdopodobnie podczas operacji został uszkodzony stożek wzrostu, co doprowadziło do zaburzenia wzrostu kości. Jednocześnie szok bólowy spowodował, iż Marcel borykał się przez kilka lat z urazami psychicznymi wywołanymi procesami leczenia.
Mama mówi wprost, że Marcel zamknął się w sobie, przestał mówić. – Trafiłam na rozsądnego lekarza, który powiedział – stop. Trzeba dać dziecku czas, przeczekać. Tak zrobiliśmy. Zaniechaliśmy kolejnych zabiegów i spokojnie szukaliśmy odpowiednich specjalistów – mówi mama Marcela.
Tymczasem Marcel poszedł do szkoły. – Trafił bardzo dobrze, jest w szkole, gdzie zarówno kontakty z rówieśnikami ma świetne, jak i podejście szkoły jest odpowiednie. Nikt go nie szykanuje, nie daje odczuć że jest gorszy. Ale czas biegnie, Marcel dorasta i zaczyna się sobie przyglądać. Coraz częściej jego dysfunkcja zaczyna mu przeszkadzać, jak to nastolatek, chce być taki jak rówieśnicy – przyznaje pani Beata i dodaje, że czekali na taki sygnał od Marcela, by to on chciał też coś zmienić. – Liczymy na to, że będąc bardziej świadomym, będzie chętniej współpracował i uczestniczył w rehabilitacji po zabiegu – wyjaśnia mama chłopca.
(...)
10-letni Marcel może mieć sprawne ręce. Potrzebuje jednak operacji. Rodzina zbiera fundusze poprzez konto założone na siepomaga.pl Każdy, kto chce ich wesprzeć znajdzie zbiórkę pod adresem: www.siepomaga.pl/marcel-barczuk
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 28 grudnia
Napisz komentarz
Komentarze