Obok parafii w Essasa, w Gabonie, gdzie posługuje br. Sebastian Piasek stoi, od ok. dziewięciu lat, niewykończony budynek, który jest własnością kapucynów. Jest niewykończony z powodu braku pieniędzy tamtejszych braci.
– Jeśli uda mi się zebrać kwotę 45 tys. to chciałbym, aby powstała tam przychodnia dla chorych oraz świetlica i salka katechetyczna dla dzieci – przekazuje br. Sebastian Piasek. Żadna z tych placówek obecnie nie istnieje w Essasa. Aby budynek mógł zacząć funkcjonować potrzeba wstawić okna, podłączyć prąd i wodę, pomalować ściany, położyć płytki, wyposażyć sanitariaty i pomieszczenia na przychodnie i świetlice.
Głodne dzieci i chorzy bez leków
- Wierzę, że się uda. Od mojej ostatniej zrzutki minął rok. Wiem, że mój wyjazd na misje udał się dzięki dobrym ludziom – zaznacza kapucyn. - Tu naprawdę liczy się każda złotówka i za każdą będę bardzo wdzięczy. Całość tego działania jest robiona za zgodą moich przełożonych w Warszawie jak i tutaj w Gabonie. Jeśli chcielibyście wesprzeć dzieci by nie brakowało im jedzenia, chorych, którzy nie ma na leki lub nasze braterskie utrzymanie, to też będą bardzo wdzięczny. Misja z założenia polega na tym, że misjonarz jest wysyłany do nowej, jeszcze nie ustabilizowanej wspólnoty i bez wsparcia Kościoła, który go wysłał po prostu sobie nie poradzi – wskazuje zakonnik.
(...)
Jak pomóc?
Możesz wesprzeć kapucyńską misję w Gabonie i budowę przychodni w Essasa:
Brat Sebastian Piasek OFMCap, ul. Kapucyńska 4, 00-245 WarszawaKonto; MBank; 11 1140 2004 0000 3102 8059 2501
z dopiskiem: "Darowizna - misja Gabon" lub "Darowizna - przychodnia Essasa"
Napisz komentarz
Komentarze