Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 14:26
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Oglądają ich tysiące dzieci. Znani youtuberzy ukarani przez UOKiK

Influencerów codziennie oglądają tysiące dzieci. W swoich filmikach pokazują różne produkty organizują challenge. Okazuje się, że gwiazdy mediów społecznościowych znalazły się na celowniku Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Został ukarane za brak współpracy z urzędem.
Oglądają ich tysiące dzieci. Znani youtuberzy ukarani przez UOKiK
Tym razem UOKiK wziął na celownik influencerów z branży fitness

Autor: iStock

Kary finansowe w wysokości nawet 10 procent obrotów. To może spotkać firmę współpracującą z gwiazdami internetu. 

– Influencerzy nie mogą bezrefleksyjnie robić tego, co im każe reklamodawca. Są przedsiębiorcami, co wiąże się nie tylko z wykonaniem usługi i otrzymywaniem wynagrodzenia, ale też z koniecznością przestrzegania obowiązków natury prawnej oraz dobrych obyczajów – ostrzega prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny.

Jego najnowsze działania to ciąg dalszy wojny, jaką wytoczył wpływowym gwizdom sieci. Ta krucjata trwa od jakiegoś czasu i urzędnicy zaliczyli już pierwsze zwycięstwo. Pod koniec czerwca UOKiK wydał 6 decyzji, które dotyczą ukarania influencerów za brak współpracy. Kary wyniosły łącznie 139 tys. zł.

Kary pieniężne otrzymali:

  • Kruszwil Marek Kruszel – 50 tys. zł
  • MD Marcin Dubiel – 25 tys. zł
  • Maffashion Julia Kuczyńska – 30 tys. zł
  • Paweł Malinowski – 20 tys. zł
  • Marcin Malczyński – 10 tys. zł
  • Marley Marlena Sojka – 4 tys. zł

Decyzje nie są prawomocne. Influencerom przysługuje odwołanie do sądu.

O co poszło? O brak współpracy przy wyjaśnianiu spraw biznesowych. Gwiazdy nie odpowiadały na pisma urzędników, którzy badali oznaczanie publikowanych w sieci treści. Dokładnie chodzi o fakt, że wiele materiałów influencerów nie było oznaczanych jako treści sponsorowane, reklamowe. To mogło fanów gwiazd wprowadzać w błąd. Mogli sądzić, że ich idol rzeczywiście poleca jakiś produkt, a w rzeczywistości wziął za to pieniądze.

Runda druga

Najnowsza odsłona walki ma jeszcze jeden wątek. – Upominaliśmy rynek od dawna o tym, aby reklamodawcy oraz sami influencerzy przejrzyście informowali o komercyjnym charakterze wpisów w mediach społecznościowych. Wskazywaliśmy określenia, które są niewystarczające i mogą tym samym wprowadzać odbiorców w błąd. Jeśli słowo „współpraca” tak bardzo przypadło twórcom do gustu, to powinni oni wówczas wyraźnie określać jej charakter np. jako komercyjna/reklamowa, aby nie pozostawiać swoim odbiorcom wątpliwości – wyjaśnia Chróstny.

Jego urząd wszczął właśnie 4 kolejne postępowania stawiając zarzuty nieprawidłowego oznaczania materiałów reklamowych w mediach społecznościowych. „Zarzut kryptoreklamy postawiony został spółce Olimp Laboratories zlecającej reklamy swoich produktów influencerom w social mediach. Spółka zawierała z twórcami umowy, w których zobowiązywała się do zapłaty za publikację postów i relacji na Instagramie na temat produkowanych przez nią suplementów diety i innych produktów. W korespondencji z twórcami namawiała ich do stosowania niejasnych oznaczeń, sprzecznie do zaleceń komunikowanych od samego początku przez Urząd. Influencerzy mieli bowiem oznaczać posty czy relacje takimi hashtagami jak: #olimpad #nazwaproduktu” – wyjaśnia UOKiK.

Kolejne zarzuty dotyczą niejednoznacznego oznaczania materiałów reklamowych. Już zebrano odpowiednie dowody, a urzędnicy uważają, że błąd nie jest wynikiem zaniedbania influencerów, ale ich postępowania zgodnie z wytycznymi reklamodawców.

Kogo na celownik wziął urząd?

To influencerzy z branży fitness:

  • Katarzyna Dziurska,
  • Katarzyna Oleśkiewicz–Szuba,
  • Piotr Lisek.

„Twórcy w swoich wpisach promują za wynagrodzeniem produkty różnych reklamodawców i nie oznaczają treści sponsorowanych w sposób jednoznaczny, czytelny i zrozumiały. Tym samym mogą wprowadzać konsumentów w błąd w zakresie charakteru tych postów oraz relacji” – dodaje urząd.

CZYTAJ TEŻ: Pokłócili się, a następnego dnia ona już nie żyła. Co tam się wydarzyło?

CZYTAJ TAKŻE: W czasie mszy palili i pili w kościele. Potem załatwili się na krzyż


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklamadotacje rpo
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama