– To dla nas wielkie wydarzenie, na razie pracę znalazło tu ponad dwadzieścia osób, ale to dopiero pierwszy krok. Chcemy to rozwinąć i w przyszłym roku znacznie zwiększyć tę ilość. Budynek będzie modernizowany po to żeby ci ludzie dobrze się tu czuli – powiedział tuż przed otwarciem prezydent Dariusz Stefaniuk.
Okazuje się, że o pracę w wydziale GITD wcale nie było łatwo. Podczas uroczystego otwarcia Alvin Gajadhur, Główny Inspektor Transportu Drogowego podkreślił, że zainteresowanie było ogromne. – Na 20 miejsc było ponad 350 chętnych. Mogliśmy wybrać najlepszych, to głównie osoby z wyższym wykształceniem. Gdy w Warszawie prowadzimy rekrutację na jedno miejsce zgłasza się 4-5 osób, z których trudno wybrać dobrego i rzetelnego pracownika – zauważył szef GITD.
Cezary Jurkowski, dyrektor biura Elektronicznego Poboru Opłat, informuje, że pracownicy na starcie dostali umowy o pracę na rok. – Początki są takie jak w służbie cywilnej, takie same jak w Warszawie i w całej Polsce. Zarobki są ujednolicone, w zależności od stanowiska jest to ok 2 tysięcy złotych brutto w przypadku niższych stanowisk, a ok 2,5 tysięcy złotych w przypadku wyższych. Tyle się płaci w służbie cywilnej – wyjaśnił.
Więcej w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa, nr 38.
Justyna Dragan
Napisz komentarz
Komentarze