Mecz z Koroną II Kielce od początku źle zaczął się dla podopiecznych Pawła Babiarza. Już w 20. minucie spotkania Orlęta straciły pierwszą bramkę za sprawą Miłosza Strzebońskiego. W drugiej połowie obraz gry nie uległ zmianie i padły kolejne gole dla kieleckiego zespołu. Autorami ich był Tomasz Mucha (67'), Jakub Rybus (76') i Krzysztof Kiercz (85'). Dopiero w następnej kolejce będzie okazja do poprawienia dorobku bramkowego.
O wrażeniach z debiutu i motywacji przed meczem z Avią Swidnik mówi Paweł Babiarz: - Nie możemy być zadowoleni ani z wyniku, ani ze stylu gry, jaki pokazaliśmy w tym meczu. Łatwo jest nam narzekać na liczbę kontuzjowanych, czy też ilość młodzieżowców w pierwszym składzie, ani nie doda nam punktów, ani nie poprawi naszej gry. Musimy skupić się na odbudowie skuteczności. Mam nadzieję, że w najbliższym meczu z Avią Świdnik zaprezentujemy się znacznie lepiej - kończy szkoleniowiec drużyny z Radzynia Podlaskiego.
Kibice Orląt będą mogli zobaczyć pracę nowego szkoleniowca już w sobotę. O punkty zbliżające drużynę do czołówki trener Paweł Babiarz powalczy od godziny 16. W rundzie jesiennej obie ekipy podzieliły się punktami.
Napisz komentarz
Komentarze