W ostatniej kolejce obydwa zespoły radziły sobie ze zmiennym szczęściem. Podlasie przywiozło cenną wygraną 2:1 z Polonią w Warszawie, a SSM Wisła uległa u siebie Legii 3:4.
Zespół z Białej Podlaskiej ma na swoim koncie 30 punktów i punkt przewagi nad strefą spadkową. Sobotni mecz, jak mówi trener AP Podlasie Miłosz Storto, będzie dla jego podopiecznych okazją do podreperowania dorobku.
- Nasz plan na to spotkanie jest bardzo prosty. Musimy zrobić wszystko, aby zdobyć cenne trzy punkty, ponieważ do końca ligi zostały tylko trzy spotkania. Chcemy wyeliminować atuty Wisły. Po kontuzji wrócił Igor Sawicki i myślę, że pojawi się na boisku. Po wyjeździe prywatnym wrócił także Kacper Niedziela. Walczymy o pełną pulę, bo potrzebujemy punktów jak tlenu - podkreśla szkoleniowiec bialczan.
Natomiast Piotr Górnicki docenia klasę rywala i zaznacza, że możliwość rozegrania spotkania z zespołem zdeterminowanym w wlace o punkty, będzie dla jego zespołu cennym doświadczeniem.
- Naszym celem na ten sezon jest zajęcie jak najwyższego miejsca w wymagającej Centralnej Lidze Juniorów. Walczymy o czwarte miejsce z Wisłą Kraków, a ponadto każdy z zawodników ma otwartą drogę do wielkiej piłki dzięki tej lidze. Mam do dyspozycji piłkarzy stanowiących trzon zespołu, jest w drużynie kilka kontuzji, które leczymy. Drużyna gospodarzy będzie bardzo zdeterminowana. Nie jest tajemnicą to, że bialczanie walczą o utrzymanie dla Akademii Piłkarskiej. Możliwość zmierzenia się drużyną będącą pod ścianą jest dla nas bardzo cennym doświadczeniem - mówi Piotr Górnicki.
Napisz komentarz
Komentarze