Formuła nowego teleturnieju polega na tym, że każdy uczestnik odpowiada na dziesięć pytań z wiedzy ogólnej. Do każdego z nich są cztery warianty odpowiedzi. Dodatkowo, osoba biorąca udział w programie otrzymuje wsparcie w postaci siedmiu tytułowych "Jokerów", które służą do eliminacji niepoprawnych odpowiedzi. Jeden z Jokerów to specjalna szansa na pomoc w udzieleniu odpowiedzi przez obecną w studiu osobę towarzyszącą. Co ważne niepoprawna odpowiedź nie kończy gry uczestnika, ale skutkuje utratą trzech Jokerów, a jeżeli uczestnik już ich nie posiada - traci wtedy 3 stopnie na tabeli wygranej.
W odcinku wyemitowanym 8 i 9 listopada wystąpiła pochodząca z Białej Podlaskiej Agata Reszko, która obecnie mieszka w Warszawie i pracuje w branży rozrywkowej prowadząc quizy.
Mieszkając jeszcze w Białej angażowała się w różnego rodzaju inicjatywy, była przewodniczącą młodzieżowej rady miasta i współorganizowała programy typu talent show.
Agata w programie Joker zmierzyła się z pytaniami dotyczącymi m.in. ilości cudów świata, datą śmierci księżnej Diany oraz lokalizacji plaży Copacabana. Braki wiedzy uczestniczka nadrabiała uśmiechem oraz dobrym humorem, o który zadbał prowadzący program Krzysztof Ibisz. Ten nawet zamienił się z nią na moment na role i pozwolił Agacie poprowadzić program i przepytać go. - Nie szlam tam po to żeby wygrać, szlam po to żeby się bawić i poznać Krzysztofa Ibisza, który jest przesympatycznym człowiekiem. Jak widać było w programie polubiliśmy się - mówi w rozmowie ze Słowem bialczanka.I dodaje: - Uważam ze w takim programie może wziąć udział każdy, z tego co wiem to były castingi i każdy mogl się zgłosić. Warto próbować.
Ostatecznie bialczanka dobrnęła do ostatniego pytania i poprawnie na nie odpowiedziała. Nagrodą w programie było 50 tys. zł. Podczas programu uczestniczka zdradziła, że jeśli wygra pojedzie na zagraniczną wycieczkę. Gratulujemy!
Napisz komentarz
Komentarze