Bezpartyjni Samorządowcy wywodzą się z samorządów, gdzie od lat usprawniają ich funkcjonowanie i odnoszą sukcesy, jak na przykład przywracanie nieczynnych od wielu lat linii kolejowych czy wprowadzenie bezpłatnej komunikacji publicznej. Teraz ugrupowanie te dobre i sprawdzone działania proponuje całej Polsce.
– Mamy dość wojny polsko-polskiej! Idziemy do tych wyborów, aby pokazać, że Polacy nie muszą wybierać jedynie pomiędzy dwiema największymi partiami, które cały czas tylko się kłócą o władzę. My działamy i jesteśmy skuteczni! Pokazaliśmy to w samorządzie, pokażemy także w parlamencie, że sprawna i Normalna Polska bez nienawiści jest możliwa – mówi Piotr Koszarek, lider podlaskiej listy Bezpartyjnych Samorządowców.
Bezpłatna komunikacja miejska i regionalna
To jeden z głównych postulatów Bezpartyjnych Samorządowców. Wprowadzenie darmowych przejazdów dla wszystkich mieszkańców jest możliwe. Udowodniły już to np. powiat lubiński, Kalisz, Bełchatów czy Otwock, gdzie takie rozwiązanie sprawnie funkcjonuje od dawna.
– Bezpłatna komunikacja jest realnym narzędziem do walki z korkami, smogiem, a przede wszystkim wykluczeniem komunikacyjnym! Dziś wiele osób z mniejszych miejscowości nie ma jak dojeżdżać do dużych ośrodków do pracy czy szkoły. Bezpłatna komunikacja i gęsta siatka połączeń dają szansę na rozwój wielu Polakom. Otworzą się dla nich nowe rynki pracy i dobrej edukacji – zauważa Piotr Koszarek.
Koszt wprowadzenia takiego rozwiązania to około 2 mld zł. Bezpartyjni Samorządowcy wiedzą jednak, gdzie zaoszczędzić te pieniądze.
– Wystarczy zabrać miliardy telewizji publicznej i, przede wszystkim, zapewnić samorządom udział w podatku VAT – wylicza Piotr Koszarek, lider listy KW Bezpartyjni Samorządowcy.
Podatek dochodowy? PIT-0 dla wszystkich!
Brak ponoszenia kosztów w podatku dochodowym dla osób do 26. roku życia to rozwiązanie, które przyniosło wymierne korzyści. Teraz Bezpartyjni Samorządowcy chcą rozszerzyć je dla wszystkich. Dzięki likwidacji podatku dochodowego PIT, Polacy będą dostawać ok. 15 proc. wyższe wypłaty. A co także istotne, podwyżka ta nie obciąży pracodawcy.
– To uproszczenie systemu podatkowego da impuls do działania dla polskich przedsiębiorców, zachęci ich do podejmowania odważniejszych decyzji inwestycyjnych. To z kolei przełoży się na tworzenie nowych miejsc pracy. PIT zero będzie również potężnym wsparciem dla polskich emerytów i rencistów - wylicza Piotr Grajkowski, czwórka na podlaskiej liście Bezpartyjnych Samorządowców.
Warto także podkreślić, że rezygnacja z podatku dochodowego PIT to mniej biurokracji w urzędach skarbowych i łatwiejsze rozliczenia. Bezpartyjni Samorządowcy postulują udział samorządów w dochodach z VAT-u, co wypełni lukę w przychodach budżetu państwa w związku z wprowadzeniem powszechnego PIT zero.
Lepsza edukacja
Bezpartyjni Samorządowcy zdają sobie sprawę z faktu, że system edukacyjny musi się zmienić, by był lepiej dostosowany do obecnych czasów. Ugrupowanie przekonuje, że kształcenie powinno polegać na tym, aby uczyć młodzież, jak mieć własne zdanie i przygotowywać je do wyzwań współczesnego świata.
– Chcemy odejść od uczenia się na pamięć treści, które na dłuższą metę zwykle okazują się zbyteczne. Szkoła na miarę obecnych czasów powinna być miejscem, gdzie uczy się myślenia i pracy zespołowej. Aby wyrównywać szanse i umożliwić rozwój talentów, wprowadzimy także Edukacyjny Bon Rozwojowy – zapewnia Paulina Czarnowska, startująca z listy Bezpartyjnych Samorządowców z numerem trzy.
Ugrupowanie postuluje, aby bony te wynosiły 1200 zł rocznie na każde dziecko. To rodzic decydowałby, na co przeznaczyć te pieniądze, czy np. na korepetycje, rozwój pasji, a może dodatkowe wizyty u specjalisty czy pedagoga.
Kolejna ważna kwestia to zdrowe i bezpłatne obiady dla wszystkich uczniów. Bezpartyjni Samorządowcy są przekonani, że to nie luksus a społeczna potrzeba zapewniająca dobry standard opieki. Dzięki temu dzieci i młodzież mogłyby być bardziej efektywne w szkole i skupić się na zajęciach. Do sukcesu edukacyjnego niezbędni są również szanowani i dobrze opłacani nauczyciele, a także pomoc psychologiczna w każdej szkole. Bez tego stworzenie wartościowej, skutecznej i nowoczesnej edukacji nie będzie możliwe.
Sprawna służba zdrowia
Jak usprawnić powszechną służbę zdrowia? Bezpartyjni Samorządowcy są zdania, że kluczem do sukcesu jest uszczelnienie systemu rejestracji pacjentów, ułatwienie uzyskiwania dyplomów medykom spoza naszego kraju, wprowadzenie długofalowego programu kształcenia kadr medycznych, a także "zamawianie" przez państwo kierunków medycznych na uczelniach oraz ustanowienie systemu stypendiów dla studentów, którzy po zakończeniu nauki będą przez 10 lat pracować w publicznej służbie zdrowia.
– Kolejny palący problem to brak specjalistów z dziedziny psychiatrii dziecięcej. Proponujemy dopłaty dla medyków, którzy zdecydują się wybrać tę specjalizację. Aby leczenie zdrowia psychicznego naszych dzieci było możliwe, odpowiednie ośrodki muszą znajdować się w każdym powiecie. Tylko wtedy rodzice i dzieci zyskają do nich dostęp – podkreśla Piotr Koszarek.
Bezpartyjni Samorządowcy chcą także usprawnić leczenie chorób rzadkich, aby cierpiący na nie Polacy nie musieli szukać pomocy za granicą i organizować wielomilionowych zbiórek z internecie.
Ugrupowanie przekonuje, że stworzenie "Normalnej Polski" dla każdego mieszkańca jest możliwe.
– Nasz program jest przemyślany i możliwy do realizacji. Nasze sukcesy w samorządzie to dowód na to, że marka Bezpartyjnych Samorządowców jest gwarancją sprawnego działania bez kłótni politycznych. Chcesz zmiany? Prosimy o twój głos na karcie numer 1 podczas wyborów 15 października! – podsumował lider listy KW Bezpartyjni Samorządowcy, Piotr Koszarek.
Napisz komentarz
Komentarze