Uczestnikami balu byli uczniowie bialskich szkół oraz studenci, ale przybyła też młodzież z Komarówki Podlaskiej, Terespola czy Janowa Podlaskiego. Łączyło ich jedno: chęć dobrej zabawy bez alkoholu. – To stanowi początek tego, aby bal był kulturalny, z wartościami. Nikt się tu nikogo nie wstydzi, młodzież się chętnie zapoznaje, rozmawia ze sobą. Wbrew pozorom, nie ma takich oporów. Brak alkoholu powoduje wiele innych dobrych rzeczy – uważa Tomasz Furtak, wodzirej i organizator balu, który tuż przed rozpoczęciem imprezy zapowiedział, że zabawa będzie urozmaicona: – Mamy dwóch wodzirejów, dużo dobrej muzyki, tańców i nowych konkursów, będziemy też nagrywać teledysk.
Ideę zabawy bez alkoholu popiera obecny na balu ks. Łukasz Borowski, wikariusz z Janowa Podlaskiego. – Na imprezach, w których bierze udział młodzież w weekendy często pojawia się alkohol i takie imprezy różnie się kończą. Poza tym niektórzy młodzi ludzie widzą z czym wiąże się alkoholizm w swoich rodzinach czy wśród znajomych. Alkohol nie jest potrzebny żeby dobrze się bawić i ta impreza jest tego przykładem – podkreśla duchowny.
Podobnego zdania są uczestnicy. Chociażby Nikola Drąg, która po raz kolejny wybrała się na taki bal. Co ją do tego zachęciło? – Przede wszystkim super atmosfera, fajna muzyka, można poznać dużo osób, sama poznałam kilka na takich balach. Poza tym wodzirej organizuje integracyjne zabawy – wylicza uczennica I LO w Białej Podlaskiej.
Imprezę zorganizowano 2 grudnia w sali widowiskowo-konferencyjnej przy ul. Brzeskiej 41. Po oficjalnym otwarciu, przemówieniach zaproszonych gości i wspólnej modlitwie uczestników czekał ciepły posiłek a potem wszyscy ruszyli na parkiet. Nie brakowało zabaw integracyjnych, konkursów z nagrodami i oczywiście wspólnego zdjęcia wszystkich uczestników imprezy.
Justyna Dragan
Napisz komentarz
Komentarze