Na razie pomysł anulowania wysokich zaległości w opłatach czynszowych lokatorom mieszkań komunalnych znajduje się na etapie opracowywania. Podczas ostatniej sesji Rady Miasta burmistrz Zbigniew Kot zapowiedział, że projekt uchwały wprowadzającej takie rozwiązanie chciałby w najbliższym czasie przedstawić radnym.
– Przymierzamy się do wprowadzenia tak zwanej abolicji czynszowej, czyli umorzenia dużych zobowiązań wynikających z niepłacenia czynszu za mieszkania komunalne. Chcielibyśmy, żeby to rozwiązanie zaczęło funkcjonować już w przyszłym roku – mówił burmistrz Zbigniew Kot.
Dług umorzony zostanie tylko pod warunkiem, że zadłużony lokator zobowiąże się do regularnego uiszczania opłat. Wszystko po to, aby osoby zamieszkujące lokale będące w zasobach miasta wzięły odpowiedzialność za to mienie i podjęły próbę wyjścia z zadłużenia.
Obecnie problem z regularnym opłacaniem czynszu ma co trzeci lokator mieszkania komunalnego w Międzyrzecu. Na początku roku 2017 zadłużenie mieszkań komunalnych w mieście wyniosło ponad 2 mln zł. Mimo, że w związku z funkcjonującym od przeszło roku rządowym programem "500+" sytuacja materialna wielu rodzin z terenu miasta uległa poprawie, nie wszyscy lokatorzy komunalni są w stanie samodzielnie uiszczać opłaty za czynsz. W szczególnych przypadkach pomoc oferuje Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej i miasto.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 50
Monika Pawluk
Napisz komentarz
Komentarze