– Z tego, co przekazał mi tata, to pożar wybuchł, jak on był w piwnicy. Kiedy wyszedł paliła się szafa i firanki, ale ogień szybko się rozprzestrzeniał i nie było możliwości, by go samodzielnie ugasić - mówi Agata Chomicka. Wyjaśnia, że dom jest drewniany, a strażacy przekazali jej, że w budynku było tak sucho, że ogień się bardzo szybko rozprzestrzeniał. Dodaje, że zostały zniszczone meble, drzwi, sufity, płyty na ścianach, część dachu, lodówka, zamrażarka, meble kuchenne. Okna zostały wybite w trzech pomieszczeniach. - Wszystko, co strawił ogień nadaje się do wyrzucenia – przyznaje.
Wskazuje, że udało się uratować meble w jednym pokoju.
– Czekamy na kontrolera nadzoru budowlanego, który oceni, czy budynek jest do wyburzenia, czy też da się dom odbudować. Jeśli dom da się odnowić, to trzeba będzie naprawić dach lub wymienić całkowicie. Na pewno trzeba będzie wymienić instalację elektryczną, położyć płyty na ścianach i zrobić sufity. Do wymiany jest też hydraulika, bo jest nie do odratowania. Odnowić należy też podłogi bo zostały zalane wodą – przekazuje Agata Chomicka.
Informuje, że jej tato Józef Wieliczko jest w szpitalu, bo ma poparzenia drugiego stopnia.
– Jak wyjdzie ze szpitala, przyjdzie mieszkać do mnie, do Piszczaca. Mam mały dom z trzema pokojami, w tym jeden przechodni. Jestem mamą trójki dzieci, więc tacie będzie ciężko odpocząć. Będzie nam trochę ciasno. Zależy nam, by mógł wrócić do siebie, gdyż to dom, w których się wychował, mieszkali tam jego dziadkowie, którzy przepisali siedlisko na niego. To jest jego miejsce – tłumaczy.
Wskazuje, że jej ojciec został w tym, w czym zabrała go karetka.
– Jak go odwiedzałam w szpitalu, okazało się, że ma poparzone obie ręce, plecy, głowę, przypalone włosy i rzęsy. Jest po dwóch zawałach, które przeszedł wcześniej. Myślę, że działają leki na uspokojenie, bo jest bardzo wyciszony. Jakby do niego nie docierało, co się stało. Nie pokazywaliśmy mu zdjęć jak wygląda dom, bo nie wiemy jak to przyjmie. Jest jeszcze w szoku – zauważa Agata Chomicka.
Jeśli chcesz pomóc wejdź w link:
Napisz komentarz
Komentarze