Jak informowaliśmy, Podlasie opuszcza dwóch graczy: Michał Pyrka, który studiuje w Warszawie, oraz Maciej Oleszczuk, który też przenosi się do stolicy za pracą i tam poszuka nowego klubu. Z kolei na testach w Rakowie Częstochowa był Kamil Pajnowski. Nie wiadomo, czy nadal będzie grać w Białej Podlaskiej wypożyczony z Jagiellonii Białystok gruziński bramkarz Luka Gugeszaszwili. Jeżeli chodzi o wzmocnienia, to trener bialskiej drużyny, Miłosz Storto, jest po słowie z obrońcą z jednego z zespołów z czwartej ligi mazowieckiej.
– Kamil Pajnowski jest w kręgu zainteresowań Rakowa Częstochowa, tam szukają środkowego obrońcy, "wysypało" im się dwóch stoperów. Ale zobaczymy co dalej – mówi Miłosz Storto. – Co do Luki, to z nim może być ewentualnie jakiś transfer "last minute". Ale nie jest młodzieżowcem i jest graczem spoza Unii Europejskiej, nie wiadomo, czy któryś z zespołów z pierwszej czy drugiej ligi zdecyduje się go więc ściągnąć. I może grać nadal u nas, jestem "na łączach" z Białymstokiem.
Piłkarze Podlasia mają jeszcze wolne, ale pracują indywidualnie, dostali odpowiednie wskazówki od trenera.
Pierwszy mecz kontrolny w okresie przygotowawczym Podlasie rozegra 20 stycznia u siebie z Turem Bielsk Podlaski. A pierwszy mecz w rundzie wiosennej w trzeciej lidze w 18. kolejce (10-11 marca) czeka bialczan na swoim boisku z Resovią.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 1
Arkadiusz Kielar
Napisz komentarz
Komentarze