Otwarcie i krótka ceremonia poświęcona pamięci zmarłego w styczniu Franza „Cesarza” Beckenbauera legendy niemieckiej piłki się odbyła i tyle o niej można powiedzieć. Warto nadmienić, że były sztuczne ognie i pirotechnika. Czyli jednak można? W geście pamięci dla „Cesarza” Niemcy rozprawili się gładko 5:1 ze Szkotami. Co jest sygnałem, że dwadzieścia cztery ekipy na czempionacie starego kontynentu to zbyt dużo. Takich jednostronnych widowisk chciałoby się w turnieju finałowym oglądać jak najmniej. Niemcy przetoczyli się walcem po Szkotach. Obraz spotkania zamazuje przypadkowa, samobójcza bramka Antonio Rudigera, na którą piłkarze z pod znaku lwa i jednorożca po prostu nie zasłużyli. Kolejne mecze w tej grupie pokażą czy Niemcy są tak silni, czy Szkoci tak słabi. Jedno jest pewne idzie młode – Florian Wirtz i Jamal Musiala najmłodsi strzelcy bramek dla Niemiec na Euro i ich trener niespełna trzydziestosiedmioletni Julian Nagelsmann najmłodszy trener Niemiec na dużej imprezie. Mieliśmy także przełomową relację w TVP Sport. Dzięki stronie internetowej mogliśmy obejrzeć cztery niezależne relacje: transmisję główną, hawk-eye - transmisję opatrzoną w komentarze graficzne, atmosferę stadionu – kamera obserwuje mecz z jednego miejsca na trybunie, kamera trenerska – obejmująca całe pole gry, lub jego fragment na którym znajdują się piłkarze. Ciekawe nie powiem, zwłaszcza hawk-eye. Jutro trzy spotkania. Drugie w grupie A pomiędzy Węgrami i Szwajcarią o godz. 15:00 oraz dwa z grupy B. Szlagier dnia Hiszpania – Chorwacja (godz. 18:00) wszyscy sobie ostrzą zęby na ten mecz. Mnie coś szepce, że nas nie oczaruje. Obym się mylił. Obrońcy tytuły Włosi podejmą naszych rywali z grupy eliminacyjnej Albanię (godz.21:00). Niemcy zagrali równo i precyzyjnie jak ich sztandarowy zespół z nurtu metal industrial, prekursora „Neue Deutsche Harte” czyli Rammstein. Więc posłuchajmy sobie ich kawałka „Deutschland” choć to piosenka o trudnej miłości obywateli tego kraju do swojej ojczyzny to po takich meczach chyba jest im łatwiej.
5:1 ku czci „Cesarza” - Euro według Franka (2)
Od 14 czerwca do 14 lipca na stadionach w Niemczech dwadzieścia cztery ekipy walczą o tytuł Mistrza Europy w piłce nożnej. W tym czasie podzielę się z wami moimi przemyśleniami w felietonach z cyklu "Euro według Franka", ozdobionymi muzycznymi akcentami.
- 14.06.2024 23:50
Napisz komentarz
Komentarze