Już wszyscy myśleli, że skoro wczoraj do domu poleciał Mistrz Europy to dziś poleci Wicemistrz. Do 70 minuty Anglicy nie oddali ani jednego celnego strzału na bramkę Słowacji. Mało tego w 95 minucie przegrywali 0:1. Na szczęście dla nich, a na nieszczęście naszych południowych sąsiadów Jude Bellingham przewrotką doprowadził do remisu. Dwie minuty później było już 2:1. Anglicy dowieźli wygraną do końca dogrywki i awansowali do ćwierćfinału gdzie czeka na nich Szwajcaria. Z taką grą jak ze Słowacją nie mają szans. W drugim meczu tego dnia Hiszpania mierzyła się z Gruzją z byłym bramkarzem Podlasia na ławce. Zaczęło się sensacyjnie po jednej z nielicznych kontr samobója zapakował Robin Le Normand. Przewaga Hiszpanów była przytłaczająca. Więc nic dziwnego, że już 51 minucie wyszła na prowadzenie. Zasadniczo Gruzini byli w sumie bezradni. Statystki miażdżące , wynik też. Hiszpania w ćwierćfinale zagra z Niemcami. Chyba przed wczesny finał tego turnieju. Jutro Francja – Belgia i Portugalia – Słowenia. Na fajerwerki nie liczę.
Słodki sen Gruzji się zakończył, wiec posłuchajmy Sweet Dreams – Eurythmics
Napisz komentarz
Komentarze