Platerowski Bieg Trapera to zimowe dziecko organizatorów letniego biegu Biegiem przez Platerów - Podlaska Dycha. Jest to jeden z nielicznych zimowych biegów na tym terenie, cieszący się coraz większym uznaniem zawodników. Wśród startujących znaleźli się sportowcy z całej Polski. Dwóch zawodników przyjechało aż z Ustronia, pokonując trasę 550 km.
– Jestem na Biegu Trapera już czwarty raz, dziś jednak startowałem trzeci raz. Jednego roku przytrafiła mi się nieszczęsna kontuzja i nie mogłem wystartować, ale wtedy prowadziłem bieg jadąc przed pierwszym zawodnikiem samochodem, więc mogę powiedzieć, że wtedy byłem pierwszy na mecie. Dzisiaj po raz trzeci pokonałem Trapera – relacjonuje Bartosz Bronisz, uczestnik biegu.
Franciszek Klimaszewski, leśniczy leśnictwa Kisielew, który startuje w letniej wersji biegu na 10 km w Traperze nie wystartował, ale jak podkreślił - z racji obowiązków zawodowych codziennie ma do czynienia z biegami Trapera. – Co roku biorę natomiast udział w biegu letnim i bardzo sobie wysoko cenię poziom tej imprezy. Przygotowuję się cały rok, dwa razy w tygodniu biegam przynajmniej po 10 km, jednak ubolewam nad tym, że w mojej kategorii wiekowej, czyli 60 plus jest tak mała konkurencja, stałem się wyjątkiem w powiecie łosickim. Zachęcam wszystkich do uprawiania sportu, warto zacząć to robić nawet w późnym wieku bowiem jest to bardzo dobre dla naszego zdrowia – apeluje Klimaszewski.
– Chyba mamy szczęście – z uśmiechem mówi Michał Michaluk, główny pomysłodawca i organizator platerowskich biegów. – W zeszłym roku wystartowało w biegu około 45 zawodników, w tym roku mamy już ponad 70 startujących, więc bieg się rozwija podobnie jak Podlaska Dycha w której w ostatniej, letniej edycji uczestniczyło ponad 800 osób. – mówił Michaluk. I dodaje, że trwają już intensywne prace organizacyjne związane z letnim biegiem, na który zaprasza.
Więcej na ten temat w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 30 stycznia
Joanna Gąska
Napisz komentarz
Komentarze