Łada 1949 Biłgoraj - Orlęta Radzyń Podlaski 4:1 (2:0)
Bramki: Goncharevich 25, Białek 45, Czułowski 74, 90 – Kubicki 87
Orlęta: Nowak – D. Rycaj (60 Kubicki), Misztal, Mróz, K. Rycaj (75 Daniłoś), Korolczuk (60 Pęcak), Siudaj, Bruliński (75 Pryimachenko), Szatała, Obroślak (88 Malec), Grochowski (60 Szcepaniak).
W dniu meczu nad Biłgorajem wisiały czarne, kłębiaste chmury. Okazały się być „czarne” dla ekipy gości. Z chmur była też ulewa, która spowodowała, ze 23 minucie przerwano mecz. Zanim do tego doszło, Hubert Nowak sfaulował zawodnika gospodarzy i sędzia wskazał na ‘wapno”. Karnego po piętnastominutowej przerwie którą zarządził sędzia z powodu deszczu wykorzystał pewnie Aleksei Goncharevich. Sześć minut później bracia Karol i Dominik Rycajowie przeprowadzili składną akcję niestety zabrakło finalizacji. Orlęta mocno naciskały gospodarzy, ale wszystko kończyło się na optycznej przewadze. Tuż przed przerwą fatalny błąd popełnił Ryszard Grochowski na połowie boiska, Łada przejęła piłkę, wyprowadziła kontrę, którą strzałem do pustej bramki zakończył Wojciech Białek. Tym samym Łada po pierwszej połowie prowadziła 2:0. W drugiej połowie radzynianie próbowali odrobić stratę, ale to co mieli tego dnia do zaoferowania wystarczyło jedynie na strzelenie bramki honorowej po akcji rezerwowych Jakuba Daniłosio i Patryka Kubickiego. Ten drugi wpisał się na listę strzelców a pierwszy asystował. Orlęta przegrały to spotkanie 1:4, gdyż dwie bramki w drugiej połowie zaaplikował im wprowadzony na boisko Patryk Czułowski. Podopieczni trenera Roberta Chmury zaliczyli pierwszą porażkę w tym sezonie. Szansa na rehabilitację już w niedzielę, u siebie w meczu przeciwko Granitowi Bychawa.
Robert Chmura, trener Orląt Radzyń Podlaski
- Wygrała drużyna lepsza. Nie wykorzystaliśmy przewagi, którą mieliśmy. Niestety bramki traciliśmy trochę w kuriozalnych warunkach na przykład karny sprokurowany przez Nowaka. To młody bramkarz i musi nabrać doświadczenia. W sumie tego doświadczenia brakuje całej ekipie. Straciliśmy osiem goli w dwóch meczach. Musimy z tego wyciągnąć wnioski pozbierać się i w kolejnych starciach punktować. Dużo pracy przed nami.
Napisz komentarz
Komentarze