SMS ZPRP Kielce - AZS AWF Biała Podlaska 33:29 (16:14)
SMS: Kaleta – Chłopek 6, Szczepański 6, Trzaskowski 4, Flak 3, Latosiński 3, Wiśniewski 3, Cebulski 2, Kula 2, Marzec 2, Rugała 1, Sondej 1, Wojsa. Kary: 8 min.
AZS AWF: Adamiuk, Kwiatkowski – Wierzbicki 6, Rodak 4, Grzenkowicz 3, Koc 3, Tarasiuk 3, Andrzejewski 2, Chepyha, Kandora, Szendzielorz, Wójcik, Antoniak 6, Burzyński, Lewalski, Wojnecki 2. Kary: 12 min.
Po długiej przerwie spowodowanej kontuzją na parkiet powrócił Wiktor Wójcik. Niestety to jedyna dobra informacja z tego spotkania. Mecz zaczął się od bramki z karnego Mateusza Grzenkowicza. Po pięciu minutach gospodarze prowadzili 4:2, ale kolejne cztery minuty to popisowa gra gości. Pięć bramek z rzędu pozwoliło Akademikom objąć prowadzenie 7:4. Licealiści szybko jednak odrobili stratę a nawet wyszli 13:8. Pomiędzy 9 a 23 minutą białczanie rzucili zaledwie jedną bramkę za sprawą Franciszka Wierzbickiego, gospodarze aż dziewięć razy trafiali do bramki biało-zielonych. Duża też w tym była zasługa pary sędziowskiej Bartłomiej Kowalczyk i Tomasz Kubik, którzy za takie same faule bialczan odsyłali na ławkę kar, a po drugiej stronie boiska nie zbliżali nawet gwizdka do ust. Mimo to pierwsza część spotkania zakończyła się wynikiem 16:14 dla SMS i wynik meczu był ciągle sprawą otwartą. Na początku drugiej połowy za sprawą bramek Dominika Antoniaka i Mateusza Grzenkowicza AZS doprowadził do remisu 17:17 i do 45 minuty gra była wyrównana. Niestety w drugiej części drugiej połowy dominowali gospodarze wspierani przez sędziów i delegata. Ostatecznie SMS wygrał 33:29 to piąta porażka Akademików w sześciu meczach tego sezonu. AZS przegrał dla tego, że zagrał momentami bardzo słabo. Popełnił dużo błędów. To był główny powód porażki. Sędziowanie w tym meczu odbiegało od normy co tylko przelało czarę goryczy. Na domiar złego Grzenkowicz doznał urazu kolana, wszystko jednak wskazuje na to, że bez większych konsekwencji. We wtorek o godzinie 19 bialczanie odrabiają zaległości w Koszalinie gdzie zmierzą się z miejscową E.Link Gwardią, natomiast w sobotę o godzinie 17 zagrają u siebie z Grot Blachy Pruszyński Anilaną Łódź.
Franciszek Wierzbicki, zawodnik AZS AWF Biała Podlaska
- Przegrywany kolejny mecz przez własne błędy. Wielka szkoda musimy zdobywać punkty aby oderwać się od dolnej części tabeli. Musimy lepiej grać, aby odnosić sukces w następnych meczach. O wiele lepiej niż dziś z SMS.
Marcin Stefaniec, trener AZS AWF Biała Podlaska
- Zagraliśmy nienajlepsze spotkanie. Dużo założeń przedmeczowych nie zostało spełnionych, zrobiliśmy dużo błędów własnych i brakowało powrotu do obrony. Niestety zostaliśmy przekręceni przez sędziów. Szkoda mi chłopaków, którzy walczą i mogą wygrać meczu a przyjeżdża dwóch gości na czele z delegatem i sędziują w sposób skandaliczny głównie na niekorzyść jednej drużyny a my nie możemy z tym nic zrobić.
Napisz komentarz
Komentarze