Tradycje sławatyckich dęciaków sięgają jeszcze czasów powojennych. Gminni muzykanci towarzyszyli mieszkańcom swoimi występami podczas uroczystości kościelnych, ale także na organizowanych zabawach i weselach.
Oficjalnie jednak nigdy nie była to orkiestra dęta w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Ten stan trwał do początku roku 2016, kiedy z inicjatywą sformalizowania dziłalności orkiestry wyszli obecni mieszkańcy: wójt gminy Grzegorz Kiec, Radosław Trzeciak, Henryk Wajszczuk, Czesław Sobczuk, Ludwik Sławiński, Andrzej Sahadyn, Dariusz Kowal i Krzysztof Gruszkowski.
– Dziś chcemy podtrzymywać tradycje wspólnego grania. Do tej pory działaliśmy na zasadzie nieformalnej kapeli grającej w gminie. Postanowiliśmy na początku tego roku sformalizować nasze działania. – mówi Radosław Trzeciak, prezes stowarzyszenia "Sławatycka Orkiestra Dęta".
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 12/2018
mk
Napisz komentarz
Komentarze