W parku, niedaleko pałacu rosną dwa modrzewie. Według legendy właśnie przy nich spotykali się Cecylia Urszula, córka Eustachego i Marianny Potockich i Stanisław Paszkowski, syn właściciela wsi Paszki. Cecylia ostatecznie wydana została za Hieronima Sanguszkę, więc legenda mówi o nieszczęśliwej miłości. Ile w legendzie o romansie tych dwojga jest prawdy? Niedawno okazało się, że całkiem prawdopodobne, że wątek dwóch modrzewi. Ekspertyza dendrologiczna zlecona przez miasto wykazała, że drzewa mogą mieć nawet 330 lat. Certyfikowany inspektor drzew, Sławomir Banasiuk zastosował metodę opierającą się na ustaleniu średniego wymiaru pierścienia przyrostowego i obliczeniu ilości słoi z promienia pnia.
Drzewa musiały więc zostać zasadzone między 1700 a 1710 rokiem. Wówczas właścicielami Radzynia Podlaskiego byli Konstancja z Potockich i Stanisław Antoni Szczuka, podkanclerzy litewski, który w XVII wieku przejął we władanie starostwo radzyńskie z rąk Mniszchów. – Promocja ogólnopolska Radzynia zaczęła się nie od "Rancza", ale od Szczuki – argumentuje potrzebę upamiętnienia tej pary Anna Wasak, która niedawno napisała książkę "Radzyńskie modrzewie, historia i legenda". – Szczuka był ceniony przez Jana III Sobieskiego i ludzi swojej epoki. Czemu nie miałby być ceniony również przez nas?
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 19/2018
Joanna Danielewicz
Napisz komentarz
Komentarze