Starosta podpisał już w tej sprawie porozumienie z Wojewódzkim Biurem Geodezji. Ono przygotuje założenia wstępne, kartę informacyjną i zestawienie kosztów. Na tej podstawie starosta złoży wniosek z plikiem dokumentów do Urzędu Marszałkowskiego, by otrzymać dofinansowanie z PROW na inwestycję, którą oszacowano na około 9 mln złotych. – Trzeba powiedzieć, że scalenie będzie realizowane na prośbę mieszkańców. Opowiedziało się za tym 72 procent właścicieli gruntów w tej wsi. My wychodzimy tym prośbom naprzeciw – mówi starosta Mariusz Filipiuk.
Podjęcia się przez starostwo prac nad scaleniem chwali dyrektor WBG w Lublinie, Tomasz Prządka. – Nie wszystkie starostwa podejmują się przeprowadzenia takiej operacji. Proces scalenia to jedno z bardziej żmudnych zadań, szczególnie od strony administracyjnej. Gdy wnioskują o nie sami rolnicy, jest łatwej, bo często chodzi o uregulowanie prawne tego, co w praktyce już sami zrobili. Ale często własność działek jest trudna do ustalenia, ludzie wyjeżdżają, przepisują ziemię, właściciele umierają – mówi dyrektor WBG, Tomasz Prządka.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 30/2018
Napisz komentarz
Komentarze