Pasja do gotowania jest w rodzinie Pietrusików przekazywana z pokolenia na pokolenie, gdyż Danutę zamiłowaniem do dobrych smaków zaraziła mama. Kiedy mieszkanka Kodnia, została żoną leśnika, zafascynowała ją kuchnia myśliwska. Wówczas poznała sędziwe panie leśniczyny, które potrafiły przyrządzać dania inaczej niż generalnie na wsi się gotowało. Danuta wspomina: – Z każdym rokiem chłonęłam coraz więcej wiedzy kulinarnej. Zaczęłam wyjeżdżać na festiwale, na spotkania z kuchnią. Później już wspólnie z córką brałyśmy udział w konkursach i to z sukcesem. Zajęłyśmy I miejsce podczas kilku edycji konkursu Nasze Kulinarne Dziedzictwo Smaki Regionów za konfiturę z zielonego orzecha, Sekret Sapiehów czyli wędlinę długo dojrzewającą oraz musztardę jabłkową.
Paulina Pietrusik o swoim hobby mówi: – Inspiratorką w zagłębianie się w kulinarną historię Podlasia jest moja mama. To ona i jej pasja popchnęła mnie w stronę kuchni regionalnej. Nasza rodzina, ze strony mamy i taty, od kilku pokoleń, związana jest z Kodniem. Mama jest mistrzynią w gotowaniu tradycyjnych dań, od zawsze pragnęła mieć w swojej spiżarni niepowtarzalne smaki. Niekiedy przygotowanie takich produktów jest bardzo pracochłonne i wymaga ogromu serca i umiejętności, niełatwe do zrobienia są m.in. konfitura z zielonych orzechów i berberysu.
Młoda miłośniczka kuchni jest pomysłodawczynią strony na facebooku Frykasy z Kodnia, gdzie można znaleźć ciekawe przepisy, a także relacje z wydarzeń kulinarnych. Wprowadzanie produktów na listę produktów tradycyjnych Ministerstwa Rolnictwa nie jest prostym zadaniem. Panie, by znaleźć dawny przepis, sięgają po stare książki kucharskie, najstarsza, jaką mają w swoim posiadaniu pochodzi z 1826 r. O tradycyjne dania dopytują również, już wiekowych, ciotek.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 30/2018
Napisz komentarz
Komentarze