Wszystkimi pracami Błażej zajmuje się samodzielnie, tworzy bloczki, miesza glinę, ugniata słomę. O swoim zajęciu opowiada z pasją i znawstwem tematu. - Najstarsza taka budowa, jaka się zachowała do dziś, to mur znajdujący się na terenie Egiptu. Jak szacują archeologowie ma on ponad 6000 lat, czyli jest starszy o 1000 lat od piramid - opowiada. Jak wyjaśnia, była to bardzo popularna technika, gdyż glina jest dostępna na całym świecie. Pierwsza książka wydana w Polsce dotycząca tej metody pochodzi z 1792 r. i nosi tytuł "Budownictwo wiejskie z gliny i słomy, z planami gospodarstw". Oczywiście, Błażej ma ją w swojej bibliotece.
Użyczyn przyznaje, że o tej metodzie czytał od dawna. Zawsze chciał coś zbudować własnymi rękami, a jako mieszczuch wychowany w bloku, postanowił, iż postawi dom bez pomocy budowlańców. W pracach wspiera go jedynie przyjaciel. Zapewnia, iż intrygowało go jak się pozyskuje glinę, jak się ją nakłada, jak tworzy bloczki. Teraz jego ciekawość została zaspokojona, a marzenie zamieniło się w rzeczywistość. Jednak, jak tłumaczy, pochłania to bardzo dużo czasu, a z powodu studiów, budownictwem zajmuje się tylko w weekendy. Ostatnimi laty w Polsce pojawiły się jednak już nawet firmy specjalizujące się w tej technice, a zapotrzebowanie na domy z gliny rośnie.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 31/2018
Napisz komentarz
Komentarze