Wykopaliska rozpoczęły się, gdy archeolog Mieczysław Bienia otrzymał informację, iż w miejscu tym wydobywane są ciekawe przedmioty z brązu. Po opisie, uznał, że są to ślady po cmentarzysku gockim z III-IV w. po Chrystusie. Podczas wstępnych badań archeolodzy z Koła "Fibula" przeprowadzili cztery, niewielkie sondażowe wykopy o powierzchni kilku metrów kwadratowych.
Odkryli w nich ślady palenisk (pozostały skupiska przepalonych kamieni, węgiel drzewny oraz drobne noszące ślady przepalenia przedmioty brązowe i ceramiczne). Znaleziono też m.in. klamerkę od pasa wykonaną z brązu z IV w., charakterystyczną dla schyłkowej fazy okresu wpływów rzymskich. Takim wyrobami posługiwali się Goci, ale również Wandalowie, jednak ci ostatni nosili raczej ozdoby z żelaza. W wiekach, kiedy przedmiot był używany, czyli w III i IV, ludy germańskie, do jakich należą Goci przemieszczały się w stronę Morza Czarnego. Nie wszyscy jednak tam dotarli. - Podejrzewamy, że sporo grup zostało na tym terenie - zaznacza M. Bienia.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, 32/2018
Napisz komentarz
Komentarze