Pomysł na zorganizowanie festiwalu zrodził się już kilka lat temu. Jego inicjatora Łukasza Jaszczuka zainspirowały wielowymiarowe wydarzenia takie jak SLOT Art Fest w Lubiążu koło Wrocławia, oraz autorski festiwal grupy Luxtorpeda - LUXFEST w Poznaniu. - Graliśmy na nim dwukrotnie z Livetsord. Zobaczyliśmy, że sama muzyka, poza jej pięknem i mocą, ciągnie człowieka w kolejne wymiary kultury, że na tych festiwalach ludzie szukają treści i swojego miejsca w sztuce – mówi Ł.Jaszczuk. Jak dodaje, nie wszyscy są odbiorcami muzyki, wszyscy jednak poszukują swej przystani. - Swojego duchowego wytchnienia, poprzez odbieranie piękna, czy to przez dźwięk, obraz, czy poprzez słowo - precyzuje. Jak wspomniał jeden z artystów, Litza z zespołu Luxtorpeda, za muzyką zawsze idzie coś więcej i tego potrzebuje współczesny człowiek.
Wydarzenie miało miejsce w dniach 7-8 września w Parczewie. Na scenie wystąpili m.in.: Luxtorpeda, Pięć Dwa, Zenek (Kabanos), Ox, Porozumienie, Livetsord, poetycka Alegoria, czy akustyczny solo act Jemelo. Koncerty poprowadziła legenda polskiego kabaretu Andrzej Tomanek (kabaret OT.TO). To pierwsze tego typu wydarzenie w mieście, które zjednoczyło nie tylko różne gatunki muzyczne (od poezji śpiewanej, poprzez hip - hop, w kierunku rocka, grunge, aż po klimaty z domieszką hard core i nu – metal), ale także malarstwo, poezję pisaną, prozę i warsztaty dla uczestników.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 39
Napisz komentarz
Komentarze