Pomysł na festiwal zrodził się w 2016 roku w dniu urodzin Bogusława Kaczyńskiego, który urodził się i wychował w Białej Podlaskiej. Jest to swego rodzaju forma uhonorowania go nie tylko jako wyjątkowego bialczanina ale przede wszystkim jako popularyzatora opery, operetki i muzyki poważnej. Był dziennikarzem, publicystą i krytykiem muzycznym. Nie bez powodu Witold Matulka, dyrektor artystyczny festiwalu, nazywa go maestro, a na znak swojego oddania i pamięci po zmarłym przyjacielu wraz z prezydentem Dariuszem Stefaniukiem postanowili stworzyć festiwal jakiego jeszcze nie było w naszym regionie. Festiwal propagujący muzykę klasyczną, muzykę ludową i polską, ale w lekkiej formie przystępnej dla każdego odbiorcy.
Organizatorzy rozpoczęli wydarzenie w niedzielę, 23 września, od tzw. wysokiego C, na powitanie organizując wielką galę operetkowo-musicalową, która zapełniła widownię w hali AWF przy ul. Marusarza. Bogusław Kaczyński uwielbiał młodzież, wspierał młodych ludzi i zarażał swoją pasją do muzyki. Dlatego podczas festiwalu nie mogło zabraknąć konkursu wokalnego dla szkół muzycznych II stopnia. W poniedziałek, oraz we wtorek rano ( 24, 25 września) odbyły się eliminacje, a we wtorek wieczorem można było usłyszeć koncert laureatów.
Uroczystą sesją rady miasta rozpoczął się Jarmark Michałowy, który w tym roku wpisał się w wydarzenia około festiwalowe, ale który od lat jest tradycyjnym świętem mieszkańców Białej Podlaskiej. W dniach 28-29 września na placu Wolności pojawiła się rekordowa ilość wystawców, bo ponad stu, lokalne zespoły muzyczne, a nawet odbyła się potańcówka jak za dawnych lat. W tym czasie plac odwiedziły setki osób.
Znalazły się tu m.in. firmy produkujące wędliny, słodycze, sery, ubrania i zabawki dla dzieci. Swoje produkty przywieźli m.in. z Radomia, Warszawy czy Zakopanego, ale nie zabrakło naszych lokalnych akcentów. Swoje stoiska miał m.in. Gminny Ośrodek Kultury czy Miejska Biblioteka Publiczna z Białej Podlaskiej
– Uważam, że ten festiwal to jest wielki sukces. Udało się wszystko zrealizować, od pierwszego koncertu do ostatniego. Moje marzenia się spełniły, przede wszystkim powstał festiwal ku czci wielkiego Polaka, znakomitego mówcy, znawcy tematyki operowej, muzyki klasycznej Bogusława Kaczyńskiego - mówi Witold Matulka, dyrektor artystyczny festiwalu. - Mam nadzieję, jak mawiał Bogusław Kaczyński, że nim kończył festiwal to już myślał o drugim. Ja już mam plany na następny festiwal.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 40
Napisz komentarz
Komentarze