Przypomnijmy: w ogłoszonym przetargu na modernizację stadionu w pierwszym etapie najniższą cenę zaproponowała spółka S-Sport z Katowic - 39 490 031,64 złotych. Żeby inwestycję udało się zrealizować, trzeba było znaleźć w miejskim budżecie za zgodą radnych dodatkowe 14,5 mln zł, bo pierwotnie na ten cel przewidziano w budżecie 26 mln złotych. Miasto uzyskało też 10 mln zł dofinansowania z ministerstwa sportu i turystyki. Rozpoczęła się przebudowa stadionu, na którym grali trzecioligowi piłkarze Podlasia, na plac budowy wjechał ciężki sprzęt. W pierwszym etapie inwestycji na stadionie zaplanowano przebudowę trybuny wschodniej na 3,3 tysiące miejsc pod dachem, powstanie hali sportowej, z której skorzystają uczniowie "Ekonomika", a także zaplecza sportowego: siłowni czy odnowy biologicznej. Modernizacja w pierwszym etapie miała zakończyć się w czwartym kwartale przyszłego roku.
- W momencie podpisywania umowy dotyczącej przebudowy stadionu zdawałem sobie sprawę, że nie ma szans, by dotrzymać terminu - komentuje Bogusław Broniewicz przewodniczący rady miasta. - Mamy duży problem. Są kilkumiesięczne opóźnienia w pracach, zgodnie z harmonogramem do końca sierpnia miał powstać parking, a nadal go nie ma. Trzeba problem stadionu odpowiednio rozwiązać, spada to także na nas, radnych miejskich obecnej kadencji. W tym projekcie nie ma też szans na to, żeby te obiekty same się finansowały.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 50
Napisz komentarz
Komentarze