Po co nam polityka regionalna? "Polska jest krajem bardzo różnorodnym. To powoduje, że działania podejmowane przez rząd nie mogą być jednakowe na Pomorzu, Mazurach czy w Małopolsce, ponieważ polskie regiony, każde polskie województwo, ma odmienne potrzeby i możliwość rozwoju" czytamy w broszurze informacyjnej. Tym razem duży nacisk i więcej uwagi ministerstwo poświęca Polsce Wschodniej.
Projekt ma na celu określenie ram systemowych, które pomogą w prowadzeniu polityki regionalnej w perspektywie aż do 2030 roku. Jak podkreśliła Małgorzata Jarosińska–Jedynak, wiceminister inwestycji i rozwoju, projekt odchodzi od wspierania dużych miast i aglomeracji miejskich, które radzą sobie lepiej niż te mniejsze miejscowości, zapomniane w ostatniej perspektywie finansowej. - Przede wszystkim stawiamy na rozwój lokalnych jednostek, małych miejscowości, małych gmin, które w tej chwili borykają się z największymi problemami jeżeli chodzi o kwestie rozwojowe, stawiamy na miasta średnie, które tracą funkcje społeczno-gospodarcze i dla nich chcielibyśmy przygotować tego typu programy. Nowa polityka rozwoju gospodarczego to programy sektorowe, terytorialne ukierunkowane na miasta, które w największym stopniu potrzebują wsparcia na dzień dzisiejszy - podkreśliła wiceminister.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 5
Napisz komentarz
Komentarze