Pierniki są symbolem Torunia już od XIV wieku i bardzo szybko stały się lokalnym i ponadregionalnym wyrobem. Ich smak wędrował daleko poza granice miasta. Główną atrakcją wystawy jest stylizowana drewniana koga – nawiązująca do żaglowców handlowych pływających po Morzu Bałtyckim i Północnym do XVI wieku. We wnętrzu wpisane są aranżacje średniowiecznego kramu, sklepu z przełomu XIX i XX wieku oraz XVI-wiecznej piekarni. Koga wypełniona jest zabytkowymi obiektami, m.in. rzeźbionymi formami z toruńskiej kolekcji, średniowiecznymi dzbanami a także formami do cukierków oraz piernikowymi opakowaniami.
– Wystawa pozwala powąchać i poczuć korzenne aromaty, poznać przyprawy i składniki do przygotowana piernika. Dotykamy na niej i poznajemy piernikarstwo wszystkimi zmysłami – mówi Krzysztof Lewandowski, pracownik muzeum w Toruniu.
Jednym z najpopularniejszych pierników jest Katarzynka, której można było spróbować podczas otwarcia. – To symbol piernikarstwa, najpopularniejszy motyw, który przewija się w formach do pierników a także jeśli chodzi o jadalne pierniki. – dodaje Lewandowski. Specjalne ciasto jest przygotowywane współcześnie, jednakże proces jest bardziej nowoczesny niż kiedyś. Korzysta się z tradycji i doświadczenia, która sięga XVIII wieku.
Maciej Maciejuk
Więcej na na ten temat w elektronicznym i papierowym wydaniu "Słowa" nr 47.
Napisz komentarz
Komentarze