Dziur i wybojów znajdziemy na naszych drogach wiele, zwłaszcza po zimie. Dlatego warto o tym, co dzieje się na naszych osiedlach przypominać zarządcom dróg. Jak poinformowali nas nasi Czytelnicy, wiele kłopotów sprawia ulica Podmiejska. I to nie tylko ze względu na brak dobrze utwardzonego pobocza i jezdnię, która jest zbyt wąska na to, by dwa samochody mogły swobodnie obok siebie przejechać. Kolejnym utrapieniem są tam bowiem dziury. - Wstyd pokazywać - komentuje jeden z czytelników. - Masakra - mówi o Podmiejskiej pan Szymon. To samo dotyczy ulicy Żeromskiego czy Sidorskiej.
Na dziury i wertepy skarżą się niemal wszyscy, zwłaszcza, że niektóre są prawdziwym zagrożeniem dla samochodowego podwozia. - Przedszkole samorządowe nr 13, a dokładnie wjazd od szkoły nr 9 między blokami. Nie dość, że nawierzchnia jest tam wąska, to omijając jedną dziurę wjeżdża się na drugą. W tamtym roku te dziury były łatane piachem, ale deszcz spadł i dziury pozostały - napisała do nas pani Małgorzata. Czytelnicy wymieniają również ulicę Pokoju, a także drogę w Sycynie. - Cała droga nadaje się do obfotografowania. Dziura na dziurze, dziurą pogania. Ostatnimi czasy nawet panowie zbierający frakcję mokrą odmówili przyjazdu, bo bali się zakopać. A co mamy powiedzieć my, którzy tam mieszkają? - pyta pani Katarzyna.
Piszcie do nas na adres [email protected], wysyłajcie zdjęcia przez naszą fejsbukową stronę. Czekamy na zdjęcia dróg i ulic w Waszej okolicy, które wymagają remontu.
Cały artykuł przeczytacie w najnowszym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 13
Napisz komentarz
Komentarze