– Co się dzieje z tymi inwestycjami w mieście? Jak się na to spojrzy, to wszystko się rozlatuje. Stadion rozorany i zostawiony, amfiteatr do poprawki. Teraz jeszcze od kilku tygodni nic się nie dzieje wokół budowy tunelu pod torami na ul. Lubelskiej. Czy tam też zrezygnowano z robót? - dopytuje nas czytelnik. Uważa, że to wszystko źle świadczy o mieście i sposobie przeprowadzania inwestycji. Postanowiliśmy pójść wskazanym przez czytelnika tropem.
25 marca oświadczenie do mediów, w sprawie okoliczności związanych z odstąpieniem miasta od umowy na budowę stadionu, wystosowała firma S-Sport, główny wykonawca prac. Skupia się w nim głównie na problemach z dokumentacją techniczną. Firma twierdzi, że swoje uwagi do projektu technicznego kierowała do miasta od połowy ubiegłego roku. Monity miały się nasilić w drugiej połowie października. Właśnie wtedy przedsiębiorstwo miało uzyskać informację "na temat możliwości ujawnienia błędów w przekazanej od Zamawiającego dokumentacji w zakresie fundamentów i konstrukcji dachu". Spółka twierdzi, że zwróciła się do projektanta o udostępnienie obliczeń statystycznych projektowanego obiektu. A że takich nie otrzymała, zleciła wykonanie odpowiednich obliczeń "osobie trzeciej". Wyniki nadeszły z końcem listopada. "Ocena (..) zawiera szereg uwag i zaleceń do przekazanego projektu i wskazuje ponowną analizę statystyczną konstrukcji obiektu. S-Sport oświadcza, że wykonanie obiektu według otrzymanej przez Zamawiającego dokumentacji mogło doprowadzić do katastrofy budowlanej."
Napisz komentarz
Komentarze