Temat na kwietniowej sesji rady gminy wywołał radny Roman Trochimiak. – Bardzo dobrze, że chodnik będzie, tylko żeby nie doszło do zwężenia jezdni, tak jak na ul. Piłsudskiego. Teraz to tam dwie ciężarówki ledwo się mijają. Droga była szeroka, bo ktoś kiedyś pomyślał perspektywicznie, jak ją projektował i budował – argumentował radny.
Wójt Tomasz Jurkiewicz nie miał jednak radnym do zakomunikowania dobrych informacji, bo widział przygotowane przez starostwo projekty inwestycji. – Pas drogowy, wzdłuż którego mają być chodniki ma teraz 14 metrów, a jezdnia 6,5 – 7 m. W dokumentacji jest zaplanowany chodnik po obu stronach, każdy szerokości 2 metrów. Wychodzi więc na to, ze jezdnia będzie zwężona do 5,5 metra. Moim zdaniem nie jest to dobre rozwiązanie – przyznawał na sesji Jurkiewicz.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 17
Napisz komentarz
Komentarze