- Uzyskaliśmy pełną zgodę na zmianę. Swoją akceptację wyraziła m.in. Jagoda Sroka, Elżbieta Łacic-Szozda i doktor Grzegorz Jobda. Zaprezentowaliśmy projekt, który wszyscy zebrani na koniec dyskusji uznali za odpowiedni – relacjonuje gwardian Augustyniak. Wyjaśnia też, że tablice będą zbiorowe i sukcesywnie zawieszane na murze. - W przyszłym roku pojawi się pierwsza z nich, poświęcona oddziałowi piechoty i ewentualnie, jeśli wystarczy czasu i środków, zostanie upamiętniony też oddział "Zenona" – zaznacza gwardian.
Całość renowacji kościoła i jego otoczenia jest wykonywana według projektu, który zatwierdził resort kultury. Prace są wykonywane według zaleceń lubelskiego konserwatora zabytków. - Przedsięwzięcie realizowane jest etapami, a finansuje je ministerstwo. Ze względu na to, że mamy w przyszłym roku stulecie Bitwy Warszawskiej 1920 roku postanowiliśmy przyśpieszyć prace. Postaraliśmy się o sponsorów, by wykonać do uroczystości odnowiony mur. Wszystko będzie wykonywane zgodnie z zaleceniem konserwatora, gdyż inwestycja wpisana jest w projekt. Jednak nie mogę mówić o kosztach, bo jeszcze nie są one do końca oszacowane – mówi ojciec Bogdan.
Przyznaje, iż zależało mu na dojściu do konsensusu wszystkich zainteresowanych sprawą, stąd zdecydował się zorganizować szerokie konsultacje. Z tego powodu powstał komitet, a na spotkania byli zaproszeni wszyscy zainteresowani. - Gdybyśmy nie uzyskali porozumienia, obawiam się, że w tym roku w ogóle byśmy tego przedsięwzięcia nie zaczynali – dodaje gwardian.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 30
Napisz komentarz
Komentarze