Trwa bardzo znacząca inwestycja w gminie, budowa dużego zbiornika retencyjnego, jak doszło do jej rozpoczęcia ?
Początkowo przedsięwzięcie miało być realizowane w Neplach, jednak nie zgodziły się na to służby ochrony przyrody. Myślę, że dobrze się stało, gdyż do Krzny trafiają ścieki z różnych źródeł. Zbiornik poza magazynowaniem wody będzie pełnić funkcje rekreacyjne. Już w latach dziewięćdziesiątych pojawiały się raporty dotyczące zmiany klimatu, które skrzętnie czytałem. Przewidywano w nich ekstremalne zjawiska pogodowe, gwałtowne opady i susze. Trzeba to uśredniać. W dodatku Polska jest na przedostatnim miejscu pod względem retencjonowanej wody w Unii Europejskiej, za nami jest jedynie Portugalia. Pojawiają się też informacje, że niektóre miasta limitują wodę, czyli nie mamy jej tak dużo w stosunku do potrzeb. Stąd decyzja o budowie zbiornika, która de facto została przewidziana dwadzieścia lat temu i stanowić będzie rezerwę dobrej jakości wody. Wiele czasu zajęło wykupienie gruntów pod zbiornik i równocześnie pod budownictwo mieszkaniowe w Kobylanach. Do tego dochodziła żmudna praca, by nic nie było zrzucane do Czapelki. Wszystkie ścieki będą dostarczane do naszej oczyszczalni, która jest zlokalizowana za budowanym zbiornikiem. Jest szansa, że Czapelka w górnym biegu, aż do zbiornika odzyska drugą klasę czystości.
Dlaczego przedsięwzięcie zaczęło się akurat w ostatnich latach?
Wcześniej odrabialiśmy zapóźnienia cywilizacyjne w infrastrukturze komunalnej w naszych miejscowościach. Dopiero teraz możemy inwestować w przyszłość. Oczywiście zabiegaliśmy o środki unijne, ale polityka regionu dotyczyła wyłącznie zbiorników przeciwpowodziowych, więc by rozeznać się w sytuacji, rozpisaliśmy przetarg na realizację przedsięwzięcia. Wzięły w nim udział 32 firmy z całej Polski. Okazało się wówczas, że cena, jaką mieliśmy w kosztorysie znacznie spadła. Większość przedsiębiorstw zaproponowała oferty w cenach poniżej połowy ceny kosztorysowej. Mieliśmy szczęście, że w odpowiednim momencie ogłosiliśmy przetarg. Dzięki temu mogliśmy zacząć działać bez funduszy z Unii Europejskiej. Wykonawca jest już na finiszu prac, obecnie odtwarzane są urządzenia melioracyjne na Czapelce, która podłączana jest do zbiornika. Przy tej okazji porządkujemy też pasy drogowe w terenach przyszłego centrum gminy. Inwestycja kosztowała nieco ponad 8 mln zł. Zbiornik to 25 hektarów czyli milion metrów sześciennych wody, co stanowi 1/3 powierzchni Jeziora Białego. Obok niego przygotowujemy tereny pod ośrodek rekreacji i sportu.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 34
Napisz komentarz
Komentarze