Ta placówka miała wyjątkowo pod górkę. Miała rozpocząć działalność w ubiegłym roku. Potem jej otwarcie przekładano jeszcze kilkakrotnie. Pierwotnie planowano tu Dzienny Ośrodek Wsparcia dla Osób Niepełnosprawnych. Zdecydowano jednak, że lepszym rozwiązaniem będzie utworzenie ŚDS-u, bo działalność takich placówek jest nakierowana przede wszystkim na wsparcie osób z zaburzeniami psychicznymi. To zaś jest już tzw. zadanie zlecone z zakresu administracji rządowej, czyli finansowane w całości z budżetu państwa poprzez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
- W budżecie wojewody mamy zagwarantowane wsparcie. Startujemy z początkiem września. Ośrodek Pomocy Społecznej już przeprowadził nabór podopiecznych. Na zajęcia będzie uczęszczało 15 osób. Pięć kolejnych mamy na liście rezerwowej. To nie jest ostateczny limit. Zgodnie z założeniami programu możemy zwiększyć liczbę uczestników o 20 procent, więc jeśli ktoś jest zainteresowany, to może jeszcze się zapisać. Myślę jednak, że nasi pracownicy dotarli do wszystkich, do których mogli i powinni byli dotrzeć. Nawet księdza prosiliśmy, aby ogłosił z ambony, że prowadzimy nabór chętnych. Z drugiej strony nie zmusimy nikogo, aby zapisał się na zajęcia, jeżeli tego nie chce – relacjonuje wójt Sławomir Czubacki.
Cały artykuł przeczytacie w aktualnym numerze i e-wydaniu Słowa Podlasia, nr 35
Napisz komentarz
Komentarze