Artystka ukończyła filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim. Jej droga do malarstwa prowadziła przez Towarzystwo Przyjaciół Sztuk Pięknych w Lublinie, którego członkiem jest od 1995 roku. To właśnie w tym środowisku pasjonatów sztuki znalazła właściwe miejsce na realizację swoich pasji.
- Ta wystawa to hołd złożony moim rodzicom, miejscowości Janów Podlaski i spędzonemu tutaj dzieciństwu. Obrazy długo siedziały w mojej głowie, po prostu musiałam namalować ten cykl. Kwiaty, które zawsze były w moim życiu i pejzaże, które zachwycały mnie od zawsze – opowiada Mira Kozińska. – Nie wiem, ile czasu mi jeszcze pozostało, ale wiedziałam, że muszę złożyć malarski hołd tym pięknym okolicom i mojej młodości. W moich poczynaniach zawsze wspiera mnie mąż, który odciąża mnie od domowych obowiązków, gdy tylko zaczynam tworzyć.
Więcej na ten temat w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 1 października
Napisz komentarz
Komentarze