AZS AWF Biała Podlaska – Padwa Zamość 27:25 (15:11)
AZS AWF: Adamiuk, Kozłowski, Sętowski - Stefaniec 8, Banaś 5, Kozycz 4, Niedzielenko 4, Urbaniak 3, Maksymczuk 2, Kandora 1, Łazarczyk, Mazur, Nowicki, Polok, Ziółkowski.
W pucharowych zmaganiach na szczeblu LZPR biorą udział trzy pierwszoligowe zespoły, a najlepszy z nich awansuje do rozgrywek centralnych Pucharu Polski. Padwa wygrała wcześniej u siebie z Azotami-Puławy II 33:25 (17:15), a na koniec 30 października AZS AWF Biała Podlaska zmierzy się na wyjeździe z Azotami-Puławy II.
Początek spotkania AZS AWF z Padwą należał do gospodarzy, którzy prowadzili 4:1 i 5:2. Potem mecz się wyrównał (6:6, 9:9), po czym bialczanie ponownie odskoczyli rywalom.I na przerwę podopieczni trenera Dmitrija Tichona schodzili z czterobramkową zaliczką. W drugiej połowie goście prezentowali się już lepiej, a gospodarze mieli problem ze zdobywanie bramek. I w 45 minucie zespół z Zamościa prowadził już 20:17. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wziął kapitan AZS AWF Marcin Stefaniec, który zdobył osiem (!) bramek z rzędu. A że rywale odpowiedzieli skutecznie tylko dwa razy, to nasi ponownie wygrywali - 25:22 na dwie minuty przed końcem spotkania. I zdołali swoją przewagę utrzymać, odnosząc zwycięstwo z rywalem z pierwszej ligi.
W sobotę 26 października od godziny 18 bialczanie rozegrają we własnej hali kolejne spotkanie w pierwszej lidze, z KSSPR Końskie.
Więcej w najnowszym, papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa Podlasia".
Napisz komentarz
Komentarze