Uraz wielonarządowy, krwotok wewnętrzny, usunięta śledziona, stłuczone płuca i serce, stłuczenie oraz obrzęk mózgu i pnia mózgu, złamanie kręgosłupa szyjnego i złamanie kości twarzoczaszki. Śpiączka... Lekarze nie dawali mu szans na przeżycie, a już na pewno na powrót do sprawności. Sugerowali, aby przygotować się na najgorsze, ewentualnie na to, że już zawsze pozostanie po tej drugiej, niemej i głuchej stronie zdany na innych. Rodzina cały czas czuwała przy jego łóżku wsłuchując się w jednostajny rytm nadawany przez respirator i inne urządzenia podtrzymujące życie. Każdy nietypowy dźwięk maszyn był przerażający dla tych, którzy przy nim byli, mógł zapowiadać najgorsze. Jednak pomimo wielu chwil zwątpienia on walczył.
Bardzo prosimy o wsparcie finansowe na dalszą długofalową rehabilitację. Każdy kto zna Piotrka wie, jak jest wytrwały i uparty, więc na pewno daną mu szansę wykorzysta najlepiej jak to możliwe. Zaszedł już bardzo daleko i nie możemy pozwolić na to, żeby zrobił choć mały krok wstecz, nie pozwolimy żeby oglądał się za siebie. W imieniu Piotrka i całej rodziny bardzo dziękujemy za okazane dotąd wsparcie i jeśli jest taka możliwość - wsparcie finansowe, dzięki któremu będzie mógł dalej być rehabilitowany i wróci do normalnego życia.
Wpłat można dokonać poprzez zbiórkę na www.siepomaga.pl/piotr-jonaszka lub bezpośrednio na konto Fundacji VOTUM, której Piotrek jest podopiecznym. Numer konta do wpłat: 32 1500 1067 1210 6008 3182 0000 tytułem: na leczenie i rehabilitację Piotra Jonaszka Piotrek będzie też wdzięczny za 1% podatku, wystarczy w rubryce poświęconej OPP wpisać dane KRS: 0000272272 z dopiskiem dla Piotra Jonaszka.
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 12 listopada
Napisz komentarz
Komentarze