AZS AWF Biała Podlaska – Padwa Zamość 31:30 (17:14)
AZS AWF: Adamiuk, Kozłowski, Sętowski - Bekisz 6, Łazarczyk 6, Maksymczuk 6, Stefaniec 5, Banaś 2, Mazur 2, Niedzielenko 2, Kandora 1, Urbaniak 1, Kozycz, Nowicki.
- Najbliższe mecze z najgroźniejszymi rywalami, z Zamościem, Przemyślem i Legionowem, pokażą na jakim jesteśmy poziomie i na co nas stać - mówił przed spotkaniem z Padwą zawodnik AZS AWF Łukasz Kandora. I pierwsza przeszkoda została właśnie wzięta. Derby województwa lubelskiego zaczęły się od prowadzenie gości 2:0. A pierwszą bramkę dla AZS AWF zdobył Leon Łazarczyk, z kolei pierwsze prowadzenie nasi objęli w 8 minucie, gdy na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Mazur i było 4:3. Do przerwy bialczanie prowadzili trzema bramkami, a w drugiej połowie długo pilnowali wyniku (20:16, 27:23). Padwa walczyła jednak do końca i zdołała w końcówce meczu doprowadzić do stanu 31:30. To było jednak wszystko, na co pozwolili przyjezdnym podopieczni trenera Dmitrija Tichona.
Więcej w najnowszym, papierowym i elektronicznym wydaniu "Słowa Podlasia".
Napisz komentarz
Komentarze