Szymek był już bohaterem tekstów ukazujących się na łamach naszego tygodnika. Mały, niespełna 4-letni mieszkaniec Przegalin Dużych urodził się z rzadką wadą genetyczną - hemimelią kości kończyn dolnych i górnych. Schorzenie charakteryzuje się brakiem całości lub fragmentów części kończyn. Wadzie towarzyszą zrośnięte palce u rąk i nóg, brak niektórych palców rąk i stóp, ręka homara, brak kości strzałkowych, skokowych i piętowych nóg. U Szymka prawa rączka ma trzy paluszki, w tym dwa zrośnięte.
Rodzice małego początkowo szukali pomocy u polskich specjalistów, ponieważ zabieg, jakiemu chcą poddać syna, jest refundowany przez NFZ. Mieli zoperować Szymka w Poznaniu, jednak zrezygnowali, gdy dowiedzieli się, że najlepsze wyniki dają zabiegi przeprowadzane przez amerykańskiego ortopedę dr. Drora Paley'a.
Uruchomiono zbiórki na portalach siepomaga.pl i uratujecie.pl. Zbierano pieniądze w gminie, gdzie podczas różnych imprez organizowane były zbiórki. W pomoc zaangażowało się stowarzyszenie „W Komarówce”. Niestety pierwszy termin zabiegu, jaki wyznaczono w klinice, gdzie operuje Paley, przepadł. Nie udało się uzbierać odpowiedniej kwoty. Niestety, po tym jak udało się uzbierać ponad połowę kwoty, zbiórka stanęła i na kolejny styczniowy termin również nie było szans. - Pełna kwota musi być na koncie kliniki na dwa tygodnie przed zaplanowanym zabiegiem. Nie udało się kolejny raz. Znów mamy wyznaczony termin, tym razem na koniec kwietnia – informuje Małgorzata. - Czekamy na ten zabieg, jak na nic innego. Szymek jest coraz większy, chce biegać z kolegami – mówi Małgorzata.
Na chętnych, by udzielić wsparcia Szymonkowi, wciąż czekają zbiórki na platformach siepomaga.pl (siepomaga.pl/en/pomagamy-szymonkowi) i uratujecie.pl (na numer konta 47 1160 2202 0000 0003 2305 9331 z wpisem w tytule przelewu "Szymon 1")
Napisz komentarz
Komentarze