Jarosław Mydlak i Andrzej Lipiński pod koniec grudnia ubiegłego roku wypatrzyli w Zaczopkach rzadki w naszym kraju gatunek – pierwiosnka syberyjskiego, a obserwacja została potwierdzona na portalu przyrodniczym „Clanga”, obecnie czekają jeszcze na potwierdzenie komisji faunistycznej. Choć obaj nie mają wykształcenia ornitologicznego, ich wiedza na temat ptaków jest ogromna. Przyznają, że prawdziwą biblią dla każdego miłośnika ptaków jest książka „Ptaki. Przewodnik Collinsa”.
Andrzej Lipiński pochodzi z Piszczaca, a od pięciu lat mieszka w Białej Podlaskiej. Jego ornitologiczna pasja zaczęła się, gdy miał 10 lat. – Hodowałem wtedy papugi. Od najmłodszych lat interesowało mnie podpatrywanie życia i zwyczajów ptaków. Budowałem karmniki i budki dla ptaków. Organizowaliśmy sobie już też wtedy z kolegami pierwsze wyprawy, podczas których obserwowaliśmy ptaki. Jeździłem również nad morze z wujkiem, gdzie tych gatunków jest naprawdę wiele – opowiada. Jednak bardziej zaawansowaną przygodę z ornitologią zaczyna dopiero teraz.
A tutaj możecie znaleźć ciekawostki, zdjęcia czy inicjatywy dotyczące ornitologicznych zagadnień z Doliny Krzny:
Jarosław Mydlak od dwudziestu lat pracuje w Nadleśnictwie Biała Podlaska. – Ptakami pasjonuję się od dziecka. Pierwszymi rzadkościami, które obserwowałem były kraski. Należałem do Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego i do Towarzystwa Przyrodniczego „Bocian”, które skupiało się na ochronie różnych gatunków ptaków m.in. wieszaliśmy budki lęgowe dla pustułek w pobliżu zbiornika w Witulin-Terebela – mówi. Od wielu lat wspólnie ze szkołą w Janowie Podlaskim, Parkiem Krajobrazowym Podlaski Przełom Bugu i Nadleśnictwem Biała Podlaska organizuje corocznie tzw. sowią noc, zimowe ptakoliczenie czy obchody Europejskiego Dnia Ptaków. (...)
Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 28 stycznia
Napisz komentarz
Komentarze