Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 24 listopada 2024 00:15
Reklama
Reklama

Biała Podlaska: Wolontariat to nie tylko pomaganie. To sposób na zdobycie przyjaciół, naukę zarządzania oraz rozwijanie swoich talentów

Centrum Wolontariatu Caritas prowadzi nabór wolontariuszy na ten rok. Zgłosić się może każdy, kto dysponuje wolnym czasem. Form pomagania innym jest bardzo wiele. Można prowadzić animacje dla dzieci, zbierać pieniądze na szczytny cel lub wspierać niepełnosprawnych, starszych czy chorych. Jak przyznają wolontariusze tego typu praca wiąże się z wieloma wzruszeniami i często podnosi na duchu oraz daje wiele satysfakcji.
Biała Podlaska: Wolontariat to nie tylko pomaganie. To sposób na zdobycie przyjaciół, naukę zarządzania oraz rozwijanie swoich talentów

Aneta Moroz wolontariuszką Caritasu jest od kilku miesięcy. Jednak, miała już okazję pomagać innym i jak przyznaje, daje jej to wiele radości. Z wykształcenia jest inżynierem zarządzania i marketingu, a także jest opiekunem medycznym. Dotychczas pracowała m.in. w ubezpieczeniach. Pomagać lubi od zawsze, dlatego zapisała się do stowarzyszenia Bialskie Aniołki. Działa też jako inspektor Towarzystwa Ochrony Zwierząt, w którym swoją funkcję pełni charytatywnie. Ze względu na więcej wolnego czasu, gdyż obecnie jest na rencie chorobowej, zdecydowała się zaangażować jeszcze bardziej na rzecz innych.

Pytana o powód, odpowiada, iż dostała od życia drugą szansę i musi ją dobrze wykorzystać. Dwa lata temu przeszła zabieg wstawiania specjalnej „płytki” do serca. Jednak zaraz po operacji dostała złe leki, które zamiast pomóc, sprawiły, iż urządzenie wypadło. I rozerwało obydwie komory sercowe. - Lekarz kiedy wyszedł do rodziny powiedział, że nie daje mi szans na przeżycie. Gdyż zazwyczaj przy pękniętej jednej komorze odnotowuje się 90 proc. umieralności. Ja miałam pęknięte obydwie komory. Dlatego uważam, to za interwencję z góry. Cieszę się, że żyję. Uważam, że jestem cudem – mówi pełna wzruszenia Aneta Moroz. Powrót do zdrowia zajął jej cztery miesiące. Jak dodaje, wtedy pomogło jej wiele osób. Jednak nie było to głównym powodem rozpoczęcia działalności w wolontariacie. - Bardziej do tego przyczyniło się to, iż jestem bardzo wrażliwa na krzywdę ludzi i zwierząt. Jest to dla przyjemne wyrzeczenie. Wolę przyjść do Centrum Wolontariatu Caritas, niż spotkać się z koleżanką na plotkach - zaznacza. Ma trójkę dzieci, ale dwoje jest już dorosłych, więc uwagę musi poświęcić tylko córeczce, która jest w I klasie szkoły podstawowej. (...)

Jakub Czemierowski o tym, że może działać charytatywnie, dowiedział się w I LO im. J. Kraszewskiego, kiedy miały się rozpocząć spotkania szkolnego koła Caritas. Postanowił się przyłączyć. W wolontariacie jest od pięciu miesięcy. Dotychczas brał udział w kolędowaniu w hospicjum, w odwiedzaniu chorych w szpitalu, a także w półkoloniach dla dzieci oraz w innych akcjach. - Uważam, że w ten sposób mogę dobrze wykorzystać swój czas wolny. Mam go bardzo mało, ale staram się organizować cały tydzień tak, by znaleźć chwilę na wzięcie udziału w akcji, na którą się zapisałem. W projekcie "Czas na Młodzież", w jakim biorę udział trzeba wyrobić 50 godzin. Stąd planuję dokładnie każdy dzień i staram się wykonywać swoje obowiązki systematycznie. Najczęściej angażuję się w weekendy i dni wolne od lekcji.  Wolontariat to miejsce, gdzie poznaję nowych ludzi i dzięki temu zyskuję przyjaciół. Kiedy się razem działa, łatwo się zżyć. Często wychodzimy do kina lub na hamburgera czy pizzę – przyznaje Jakub. Zdobywa też doświadczenie w zarządzaniu ludźmi i czasem oraz dowiaduje się jak być liderem grupy. - Dzięki temu odkrywam też swoje talenty - podkreśla. (...)

Kiedy zgłasza się do niej kandydat na wolontariusza pomaga mu wybrać wolontariat, dopasowany do jego osobowości. By się zgłosić należy przyjść do Centrum Wolontariatu Caritas mieszczącego się przy ul. Warszawskiej. Wówczas przeprowadzana jest z taką osobą rozmowa oraz podpisywana odpowiednia umowa. Podczas spotkania ustalane jest też kiedy ktoś jest dyspozycyjny i jakich obowiązków może się podjąć. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia, z 18 lutego


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Dajcie SpokójTreść komentarza: Taaa specjalny zespół od naganiania spragnionych wolności ludzi do głosowania na prezydenta konkretnej partii "bo inaczej nie zorganizujemy czytania ustawy, bo nam się wydaje że obecny prezydent odrzuci" Śmiech na sali.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 18:02Źródło komentarza: Bliżej legalizacji marihuany w Polsce? Zajmą się tym Petru i JachiraAutor komentarza: c ytTreść komentarza: A krowy? Szczepić krowy, są większe od psa i kota. To o wiele więcej obywatela, na statystyczny przypadek zakaźny. Przyznajcie się, nie zrzucaliście kostek, na Stado?Data dodania komentarza: 21.11.2024, 16:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: ccytTreść komentarza: Za 30mln, to da się rzekę kupić ... do jakiegoś morza, niekoniecznie Bałtyku, bo tam, to już wiecieData dodania komentarza: 21.11.2024, 16:54Źródło komentarza: Radni miejscy zdecydują czy przyjmą gminne ściekiAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama