Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 22 listopada 2024 05:44
Reklama
Reklama baner reklamowy word biała podlaska

Powiat radzyński: Siła miłości Waszych serc!

Nie będzie kolejnego artykułu o biciu rekordu zbiórki dla Antosi Bober z Radzynia Podlaskiego. Kwota, która była potrzebna, by dziewczynka pojechała na operację serca do Stanów Zjednoczonych została zebrana na dziewięć dni przed końcem zbiórki, a ta mimo tego trwała do ostatniego dnia. Czas pokazać tych, którzy całą akcję napędzali.
Powiat radzyński: Siła miłości Waszych serc!

Autor: siepomaga.pl

Antosia pojedzie do USA operować wadę serca, która zagraża jej niespełna dwuletniemu życiu. Dziś jest to faktem, ale jeszcze dwa miesiące temu, było utopią i równocześnie koszmarem, który spędzał sen z powiek rodziców Antosi. Zanim zbiórka osiągnęła upragniony milion, około 20 lutego na jej koncie było w granicach 200 tys. zł, zaledwie jedna piąta kwoty, którą rodzice musieli zgromadzić do 29 marca. - Jesteśmy przerażeni faktem, że w tak krótkim czasie musimy zebrać tak olbrzymie pieniądze – mówiła wówczas Słowu Podlasia Agnieszka Bober, mama dziewczynki. Przyznała, że nic innego teraz w życiu jej rodziny nie jest tak ważne, jak akcja dla Antosi.

Słodycz prosto z serca

Gabriela Matwiej, mieszkanka gminy Wohyń pamięta, że wszystko zaczęło się od ciasta. Jak się zresztą później okaże, ciasto w całej historii zbiórki dla Antosi, odegra znaczącą rolę.

- W Internecie pojawiła się tablica z licytacją różnych przedmiotów na cel zbiórki dla Antosi. Postanowiłam, że wystawię na licytację ciasto – opowiada pani Gabriela. Ciasto wylicytował darczyńca z terenu kraju. - Wpłacił wylicytowaną kwotę i poprosił mnie, żebym ciasto zawiozła Antosi – mówi mieszkanka gminy Wohyń. - Pojechałam. To było moje pierwsze spotkanie z Antosią i jej rodziną. Zobaczyłam na własne oczy, jaki dramat przeżywają. Wiedziałam, że trzeba coś wymyślić, by zbiórkę pchnąć do przodu.

Pomysł na "Słodką niedzielę dla Antosi" nie był autorski. - Przyznaję, podkradłam go z jakichś innych akcji, które obserwuję na terenie naszego kraju – śmieje się pani Gabriela. - Pozostało pytanie, jak to zrobić w czasie pandemii. Do głowy przyszła mi nasza parafia i tu wielki ukłon dla księdza proboszcza, bo mocno się zaangażował. Zgodził się na wystawienie stoiska po niedzielnych mszach świętych i sam informował wiernych, że takie przedsięwzięcie będzie. Ja zrobiłam plakat, wrzuciłam do Internetu i się zaczęło. (...)

Cały artykuł przeczytacie w papierowym i elektronicznym wydaniu Słowa Podlasia z 30 marca



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama