Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
czwartek, 21 listopada 2024 22:26
Reklama
Reklama

Uważaj, komu pożyczasz auto. Rząd obciąży cię odpowiedzialnością

Udało ci się uniknąć mandatu z fotoradaru, bo zdjęcie było niewyraźne? Niedługo zapomnisz o takiej możliwości. Rząd w Krajowym Planie Odbudowy, w związku z którym zakończył niedawno konsultacje społeczne, zaplanował istotne zmiany dla posiadaczy pojazdów. Ich celem jest „wyeliminowanie kierowców trwale naruszających przepisy ruchu drogowego”.
Uważaj, komu pożyczasz auto. Rząd obciąży cię odpowiedzialnością

Autor: iStock

Krajowy Plan Odbudowy to dokument określający, jakie działania będą podejmowane przez polski rząd w celu wzmocnienia gospodarki, w ramach unijnych środków przeznaczonych na ten cel. W dokumencie nieoczekiwanie zamieszczono również sekcję dotyczącą fotoradarów, która ma na celu - cytując stronę internetową rządu - „wyeliminowanie kierowców trwale naruszających przepisy ruchu drogowego”. 

Jeżeli zdarza się, że pożyczasz swoje auto innym kierowcom, przygotuj się na to, że wkrótce to ty będziesz ponosić odpowiedzialność za ich zachowania na drodze. W projekcie KPO uwzględniono bowiem istotną zmianę, która ma w przyszłości zapobiec nieskutecznemu systemowi ściągania mandatów za przewinienia wykryte przez automaty. 

Szacuje się, że obecnie tylko 40 proc. zdjęć z urządzeń daje podstawę do ukarania pędzących z niedozwoloną prędkością kierowców. W pozostałych przypadkach, jeżeli niewyraźna fotografia z maszyny nie daje możliwości jednoznacznego ustalenia, kto kierował, właściciel może oświadczyć, że nie wie, kto w danej chwili prowadził jego pojazd. W takiej sytuacji nie ma możliwości nałożenia mandatu karnego. Możliwe jest dobrowolne przyjęcie kary lub wskazanie przez właściciela pojazdu osoby, której auta użyczył. Według tzw. ustawy fotoradarowej, po zmianach to posiadacz auta zapłaci mandat, nawet jeżeli to nie jego wizerunek przedstawia wątpliwej jakości zdjęcie.

„Aby wyeliminować niepożądane zachowania kierowców, niezbędne jest wzmocnienie penalizacji popełnianych wykroczeń drogowych. Kara za nie musi stać się nieuchronna, tak aby ograniczyć nadmierne ryzyko wśród kierujących. Działania reformatorskie pozwolą na wzrost skuteczności egzekwowania kar, przekładając się na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego nie tylko w miejscach objętych interwencją, ale również na całej sieci dróg poprzez stopniową” - czytamy w Krajowym Planie Odbudowy i Zwiększenia Odporności.

O planach związanych z poprawieniem ściągalności mandatów mówiła w wywiadzie dla money.pl dr Karolina Wieczorek, zastępca Głównego Inspektora Transportu Drogowego, tłumacząc, że urzędnicy zobligowani są do identyfikowania sprawców. Zaznaczyła również, że część obywateli próbuje oszukiwać, ale służby chcą wyeliminować nieuczciwe postępowanie, a w konsekwencji doprowadzić do tego, że kierowcy będą współpracować.

 

News4Media, fot. iStock


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: chyży rójTreść komentarza: niech najpierw szczepią psy i koty będąnce w niewoli w miescie,Dodatkowo właściciele nie sprzątają po swoich niewolnikach,Postawić strażnika miejskiego i niech wali mandaty,od tego jest.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:57Źródło komentarza: Wścieklizna w natarciu. Wykryto ją u domowego psa i krowyAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: a to dlatego,bo trzeba używać i rozumu a im zabrakloData dodania komentarza: 21.11.2024, 10:48Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busaAutor komentarza: AndrzejTreść komentarza: Ja na temat specjalności.Byłem w wojsku 40 lat wstecz, na szkole młodszych specalistów i po niej zostałem dowódcą obsługi R-140 M.Myślałem że nie ma już tej specjalności,a to dlatego że taka radiostacja,tzn,anteny nadawcze wysyłają w eter tyle energii,że każdy może szybciutko zlokalizowac miejsce.Nawet wtedy,w latach 80 mówiono nam że każda rsdt.dużej mocy to ,,świeci jak zimny ogień odpalony z zupełnej ciemności'.Oczywiście były na radiostacji urządzenia do pracy zdalnej,chyba z odległości do 150m,ale nigdy tego nie ćwiczyliśmy.Więc jestem bardzo zdziwiony,że wojsko ciągle szkoli ludzi z alfabetu Morsa,jest to przestarzałe,przy dzisiejszej cyfryzacji.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 10:33Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: BartekTreść komentarza: Nie sposób nie dostrzec emocji, jakie towarzyszą Twojej wypowiedzi, ale wydaje mi się, że przedstawiasz rzeczywistość w sposób nazbyt uproszczony i jednowymiarowy. Oczywiście, dorosłość wymaga odpowiedzialności, a założenie rodziny jest jej istotnym elementem, ale przecież nie jest to jedyna definicja dojrzałości czy wartości człowieka. To, że ktoś nie ma jeszcze rodziny, nie oznacza, że jego opinie na temat patriotyzmu, obronności czy poświęcenia nie mają znaczenia. Twoja krytyka młodych ludzi, którzy mówią o wojnie czy bohaterstwie, opiera się na założeniu, że każdy, kto nie doświadczył wojny, idealizuje ją i traktuje jako romantyczną przygodę. To spore uogólnienie. Faktycznie, są osoby, które mogą nie rozumieć w pełni, czym jest wojna, ale równie dobrze można powiedzieć, że ktoś, kto nigdy nie służył w wojsku, może mieć bardzo realistyczne i świadome podejście do tych spraw. Nie jest to czarno-białe. Co więcej, podkreślasz, że polska tradycja heroizmu, którą wiążesz z upadkiem I i II Rzeczypospolitej, jest przyczyną problemów naszego kraju. Nie sposób jednak nie dostrzec, że właśnie ta tradycja dała nam bohaterów, którzy walczyli o niepodległość i wolność – nie tylko w zbrojnych konfliktach, ale też w codziennej pracy, działalności politycznej i społecznej. Zgadzam się, że wojna to koszmar – brud, smród, krew i cierpienie. Nikt, kto naprawdę rozumie jej naturę, nie traktuje jej jako romantycznej przygody. Ale czy oznacza to, że nie powinniśmy o niej rozmawiać, przygotowywać się do obrony kraju, czy doceniać poświęcenia tych, którzy byli gotowi walczyć za swoje ideały? Krytyka młodych, którzy szukają swojego miejsca w tradycji wojskowej czy patriotycznej, wydaje się nieco niesprawiedliwa. To nie znaczy, że są naiwni – być może po prostu szukają sensu, który jest głęboko zakorzeniony w naszej historii i kulturze. Ostatecznie, odwaga i odpowiedzialność nie mają jednej definicji. Można być odpowiedzialnym i odważnym w rodzinie, ale również w służbie publicznej, w wojsku, czy po prostu w codziennym życiu. Każdy etap życia ma swoje wyzwania i nie powinniśmy deprecjonować jednych wyborów na rzecz innych.Data dodania komentarza: 21.11.2024, 09:01Źródło komentarza: Mistrz MMA w szeregach terytorialsów. To międzyrzeczaninAutor komentarza: chyży rójTreść komentarza: "dlatego, że", nieuku, zapamiętaj. Nie ma żadnego "dlatego, bo".Data dodania komentarza: 21.11.2024, 08:45Źródło komentarza: Kierowała po alkoholu. Uderzyła w busa
Reklama
Reklama